Kochani!
Mam dla Was niesamowite, trochę szalone i bardzo ekscytujące wieści dotyczące naszej wspólnej podróży z "Pod skórą"! ❤️
Jak wiecie, publikowałam rozdziały regularnie, ale prawda jest taka, że choć zakończenie miałam w głowie już od bardzo dawna, sama książka nie była jeszcze spisana w całości od A do Z. Aż do wczoraj!
Wczoraj stało się coś wyjątkowego – skończyłam pisać CAŁĄ książkę! Tak, każde słowo, każda scena, aż do samego, zaplanowanego finału, zostało w końcu ubrane w słowa.
Co to dla Was oznacza? Spokojnie! Rozdziały będą nadal pojawiać się regularnie, tak jak do tej pory. Nie zwalniamy tempa! A gdy dojdziemy do końca... zrobimy sobie wielki maraton czytelniczy!
Do końca tej historii zostało nam dokładnie 11 rozdziałów.
Nie ukrywam, z jednej strony łapie mnie mały smuteczek, że to już koniec pisania tej opowieści, która żyła we mnie tak długo , ale z drugiej strony... NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ Waszych reakcji na to, co dla Was przygotowałam, zwłaszcza na finał!
Będę Was informować na bieżąco o postępach w publikacji, bo... uwaga, mały spoiler... w mojej głowie już rodzi się część druga!
Także czytajcie uważnie nadchodzące rozdziały, komentujcie, dzielcie się wrażeniami i szykujcie się na emocjonujący finał oraz na to, co nadejdzie później!
Dziękuję, że jesteście ze mną w tej podróży! ❤️
