Laly-Loo

Na chwilę obecną całkowicie kończę działalność na wtt. Można będzie mnie znaleźć na sweeku (idk, kiedy) pod tą samą nazwą - LalyLoo.

zlamanieotwarte

To super! Tyle dobrych opowieści znika ostatnio z wattpada, że wcale nie zdziwilabym się, gdybyś zdecydowała o usunięciu prac. Ale się cieszę, że jednak wszystko zostawiasz XD 
Reply

Laly-Loo

@zlamanieotwarte  Konto, jak i opowieści zostają. Mimo wszystko mam do całości sentyment, plus zawsze się znajdzie opcja, że jednak coś kiedyś dokończę xD
Reply

zlamanieotwarte

Zostawiasz konto i opowieści czy usuwasz wszystko? Szkoda byłoby wyrzucać tyle pracy (szczególnie, że jeszcze nie skończyłam czytać XD) 
Reply

Laly-Loo

Na chwilę obecną całkowicie kończę działalność na wtt. Można będzie mnie znaleźć na sweeku (idk, kiedy) pod tą samą nazwą - LalyLoo.

zlamanieotwarte

To super! Tyle dobrych opowieści znika ostatnio z wattpada, że wcale nie zdziwilabym się, gdybyś zdecydowała o usunięciu prac. Ale się cieszę, że jednak wszystko zostawiasz XD 
Reply

Laly-Loo

@zlamanieotwarte  Konto, jak i opowieści zostają. Mimo wszystko mam do całości sentyment, plus zawsze się znajdzie opcja, że jednak coś kiedyś dokończę xD
Reply

zlamanieotwarte

Zostawiasz konto i opowieści czy usuwasz wszystko? Szkoda byłoby wyrzucać tyle pracy (szczególnie, że jeszcze nie skończyłam czytać XD) 
Reply

Laly-Loo

Moi mili,
          Minęło szmat czasu, podczas którego przydarzały się chwile miłe i złe
          Tych złych było więcej. Odbiły się na mojej psychice zbyt negatywnie, więc, mimo złożonych sobie i Wam obietnic, niestety, z przykrością powiadamiam, że, niestety, nie zamierzam kończyć Pionków (a jeśli się jednak zdecyduję na dokończenie, to nie wcześniej niż za parę miesięcy). Tak samo rezygnuję z drugiej części Lotników (głównie przez spikoloną fabułę, jakiej dopuścił się Isayama). 
          Shoty może kiedyś i jeszcze będą. Ale to kiedyś.
          Jak na razie, całkowicie zawieszam działalność na wattpadzie. Możliwe, że kiedyś będzie mnie można znaleźć na ao3 (podam wtedy link do mojego konta).
          Na chwilę obecną się z Wami żegnam. Na wiadomości prywatne będę odpisywać (czasami tutaj wchodzę).
          Soł,
          Broń dłoni służy. Moja broń się zepsuła, więc muszę ją naprawić, a to mi zajmie.
          Do zobaczenia, odmeldowuję się.
          Laly Loo.

Laly-Loo

Pisałam to na Pionkach, jednak tutaj również napiszę.
          Żyję.
          Żeby to w końcu napisać, zostałam popchnięta dzięki jednemu postowi na pewnej grupce. I mimo że psychicznie naprawdę nie mam sił na pisanie niczego... nie, na zrobienie czegokolwiek, jednak warto się przemóc.
          
          Pionki mojej gry przez najbliższy okres czasu nie będą aktualizowane. Tak, jak niegdyś, w ostatnim opublikowanym rozdziale napisałam, że kolejny się pisze, tak do dnia dzisiejszego pisze dalej.
          
          Ponadto, istnieje prawdopodobieństwo, że Pionki będą całkowicie skorektowane. Nic nie obiecuję. Obiecuję jednak, tak jak to obiecałam na początku, że to skończę. Kiedy? Najpewniej wtedy, gdy sytuacja rodzinna się uspokoi, a ja nie będę się bała podnieść głosu w obawie przed tym, że wywołam kolejny krzyk.
          
          Co więcej, w 2018 r. mam egzamin czeladniczy, do którego muszę się przyłożyć, więc możliwe, że na pewien czas zniknę z wtt, jeśli chodzi o publikowanie czy aktualizowanie opowiadań.
          
          
          W skrócie - po prostu się boję, jednak dzięki ważnej osobie w rodzinie, która nie pozwoli, aby nam się coś stało, zaprzestałam brać leki uspokajające. I wrócę również całkowicie, kiedy ten strach minie.
          
          Na wtt wchodzę, więc gdyby ktoś chciał się ze mną skontaktować, nie widzę powodu, aby tego nie robił - odpiszę w miarę możliwości.
          
          Teraz o reszcie opowiadań - druga część lotników kiedyś zaistnieje. Shoty będą publikowane. Jednak to w przyszłości.
          Na chwilę obecną znikam ze strony pisemnej i będę jedynie czytelnikiem, chyba że naprawdę dostanę sił i uda mi się skończyć któregoś shota z snk.
          
          Zatem, sajonara i do przyszłego roku!
          Oraz udanego sylwestra~! ^~^

martwytrup

W głębi serca.
          Mam nadzieję.
          Że coś jeszcze napiszesz.
          Z Creepypastami. 

Laly-Loo

@ Vinterevva  *Patrzy*. O piękne gwiazdy na nieboskłonie, nie wierzę we własne szczęście. *Płacze z radości, a Laly jedynie posyła jej zdziwienia typu "chyba jednak wezwę doktora Smiley'a*
Reply

martwytrup

Nie mogę się już doczekać!
            
            Spokojnie, druga część będzie, jest właśnie w fazie tworzenia.
Reply

Laly-Loo

@Vinterevva 
            Ja również w głębi serca.
            Mam nadzieję.
            Że napiszę coś z pastami.
            A tak bardziej poważnie, po zakończeniu Pionków i Lotników, ogarnięciu opowiadań, możliwe, że zrobię nową "książkę" tyle że z shotami z pastami. Mam kilkanaście zapisanych, ale wymagają gruntownego remontu.
            Ponadto, nie dobijaj mnie faktem, że jeszcze trochę i Twoje headcanony będą zakończone ;-;
Reply

_HalfDead_

Hej Laly chciałam Ci tylko napisać,że jest super!  Twoja książka mnie urzekła i nie mogę się do niej oderwać. Kocham twój styl pisania i pomysły na rozdziały❤ Jesteś naprawdę wspaniała. Tylko tobie i Dragged udało się mnie zadowolić. Życzę weny i powodzenia 
          ~ Pozdrawiam ♡

Laly-Loo

@ Bloody_Caroline  
Reply

_HalfDead_

Nie zaprzeczę ale Ty też ^^
Reply

Laly-Loo

@Bloody_Caroline "Zajebistością" odznaczają się moi czytelnicy ;3
Reply

martwytrup

Niesamowicie piszesz, naprawdę!
          Jestem pełna podziwu, co do twoich creepypastowych opowieści, bo to chyba najpiękniejsze takowe książki o tej tematyce, jakie kiedykolwiek przeczytałam na wattpadzie.
          Pozdrawiam i przesyłam dużo weny!

martwytrup

@Laly-Loo Ulubiona? Dziękuje bardzo!
Reply

Laly-Loo

@vinterevva 
            O rany! Dziękuję *.* Nie sądziłam, że jedna z moich ulubionych autorek zwróci na te opowiadania uwagę. ^~^
Reply