LeaRevoy
Co tam u Was, misiaki? Mam nadzieję, że jesteście zdrowi i w dobrych nastrojach czekacie na najpiękniejszy czas w roku. U mnie w okolicy panuje grypa, krztusiec i szkarlatyna i nie ominęło niestety także mojej rodzinki. Codziennie staram się siadać do pliku, ale idzie mi mozolnie. Trzymajcie kciuki, żebym odzyskała formę i siłę do pisania, ja sama mocno na to liczę. Plus jest taki, że połowa rozdziału 25 już jest, a ja dość optymistycznie liczę na to, że skończę go na dniach. Buziaki <3