Zamknięte

Dziś (05.03.2022) zamykam kanał i całkowicie przenoszę się na moje drugie konto 

To uczucie gdy się spierdolił*ś ze schodów w szkole, boli ręka, noga, ledwo piszesz i nagle masz pomysł jak wyjebać swoją postać ze schodów, bo wiesz jak to jest i realnie to opiszesz 

Z powodu problemów z Watt przenoszę się na drugie konto. 
          Tymczasowa nazwa: YakeiDragon
          Zamierzam zamknąć ten profil na dobre I pisać już tam, więc za góra dwa dni ten profil przestanie istnieć. 
          Bardziej szczegółowe informacje są w "Z Życia Wattpadziary" 
          Nie chce mi się wiele razy pisać jednego I tego samego. 
          

To mój ostatni wpis tutaj dotyczący mojej twórczości na Watt. 
          Wypaliłam się, znudziłam i zmęczyłam. 
          Wprawdzie przepraszam, wiem, że część z was czeka na kolejne rozdziały, tomy moich historii lecz najprawdopodobniej ich niestety nie będzie. 
          
          ZAMYKAM TEN PROFIL NA CZAS NIEOKREŚLONY
          
          Przyznam się do tego, że ja się zmuszam do pisania, zmuszam do kontynuacji tego. Nie mam motywacji, większość moich czytelników to duchy. Gwiazdki dają nieliczni w porównaniu do "oczek"/wyświetleń a komentarze zazwyczaj są krótkie. Wiem, że wiele mi brakuje do tych uzdolnionych pisarzy młodzieżowych czy ff-owych, ale boli mnie to, że nawet nie piszecie co piszę źle (poza kilkoma wyjątkami) 
          Zmęczyłam się tym. 
          Nie mam czasu na systematyczne pisanie przez szkołę, tegoroczny egzamin zawodowy i wypalenie pisemne. 
          Jeśli jakiś rozdział się pojawi, czy one-shot to będzie to tylko taki mój kaprys nie oznaczający pełnego powrotu tutaj, bo rzeźbię. Piszę wciąż, ale dla siebie. 

Zawieszam działalność na Wattpad do odwołania

Witam! ❤️
          Szukasz opowiadania, gdzie główna bohaterka brutalnie odrzuca miłosne zaloty wilkołaka lub co chwilę ktoś kogoś porywa, przez co wywołuje wojnę między watahami? Jeśli tak, to niestety muszę cię zawieść. W moim opowiadaniu nie znajdziesz typowych, przerysowanych wręcz zachowań z wattpadowego opowiadania z kategorii o wilkołakach.
          
           Co w takim razie odróżnia mnie od tych opowiadań?
          
           Na przestrzeni kilkudziesięciu rozdziałów doświadczysz scen pełnych humoru, odrobinę smutku i goryczy rumu, trochę miłości. I co najważniejsze walki ze złym królem, którego z pewnością znienawidzisz. Wystawne bale, wspaniałe pałace, setki magicznych stworzeń, piękny książę z tendencją do upijania się rumem i białowłosa kobieta, gubiąca się we własnym przeznaczeniu. Zagłąb się w historię, a gwarantuję, że nie raz cię czymś zaskoczę 
          
           Tytuł: „Królowa Diamentowego Księżyca”
           Gatunek: fantasy młodzieżowe/o wilkołakach
           Opis: 
          W Gerdanii nastały ciężkie czasy. Tyran zasiada na tronie, mieszkańcy królestwa głodują, a przepowiednia zaczęła się spełniać. Wilczyca, która dotychczas żyła tylko w legendach i bajkach dla dzieci, przybyła, aby odebrać władzę potomkowi rodu Fininden i przywrócić porządek w upadającym królestwie.
          
          Nie wszystko jednak poszło zgodnie z planem. Porwanie przez łowcę, spotkanie z fioletowowłosym mężczyzną, mnich zabójca i szereg innych niebezpieczeństw czyhających na każdym rogu. Rozalia nie wie kto jest wrogiem, a kto prawdziwym przyjacielem. Osiągnięcie celu z przepowiedni okazało się trudniejsze, niż przypuszczała. 
          
          Wyciągnięcie ręki po władzę nad Gerdanią groziło utratą kończyny i własnej natury, z którą przecież się urodziła...  
          
           Link do zwiastunu:
          https://youtu.be/-8edQKoTgf8
          
           Link do opowiadania:
          https://www.wattpad.com/story/224269650-kr%C3%B3lowa-diamentowego-ksi%C4%99%C5%BCyca
          
          Będzie mi bardzo miło, jeśli zajrzysz do mnie i pozostawisz jakiś ślad po sobie ;-)

Hejka. Chcecie może oneshota czy jak kto woli rozdział specjalny z "Zemsty"? Mam na niego pomysł, rozdział 25 jest w fazie końcowej pisania a by poprawić rozdział z "Przyjaciel" to muszę przemyśleć jak to rozegrać by miało więcej sensu niż ma teraz xD
          Najgorsze jest to, że wene mam, czas też, nawet komputer mam nowy, ale nie mogę skoncentrować się na danej historii i myśli uciekają gdzie indzie, a dokładniej w stronę tego oneshotu :")
          Dajcie znać czy chcecie to napiszę i może łatwiej będzie mi myśleć nad innymi fanfikami na moim koncie.

Hejka, z góry przepraszam, jeśli zaśmiecam twoją tablicę. Pragnę cię zaprosić do mojego opowiadania, które nazywa się Red City i jest pierwszą częścią trylogii „Red". Druga część już jest w trakcie końcowego pisania.
          
          Książka opowiada o Mariettcie, która przez wypadek na imprezie, powoduje bójkę i wywołuje tym samym przedwojnę młodocianych gangów w swoim mieście Porter Brook. Podczas wszystkich zamieszek na światło dzienne wychodzą skrywane tajemnice, poznajemy charaktery i historie bohaterów, odbywa się ośmioetapowa przedwojna i zawiązują się ciekawe relacje między wszystkimi członkami Redsów.
          
          Mam nadzieje, że chociaż trochę zaciekawiłam twoją osobę i skusisz się do zerknięcia. Oczywiście do niczego nie namawiam, a z góry dziękuje.
          
          https://my.w.tt/3lUZB29WTab

Cześć. Chciałabym wam przedstawić coś nad czym pracuje w wolnych chwilach od dawna. Jest to prolog pewnej książki. Nie podam wam jednak czego będzie to dotyczyło. To będzie dla was zagadka i kto ją rozwiąże dostanie nagrodę. Będzie nią dowolna rzecz którą zażyczy sobie zwycięzca.
          Ten kto jest na bieżąco z kanałem może się domyślać po pewnym szczególe czego on dotyczy.
          
          Starszy mężczyzna, zmęczony życiem siedział w ciemnym pokoju na swoim czarny dużym fotelu. Pod jego oczami było widać wyraźne worki, a na twarzy ogromne wycieńczenie. Jego dotychczas jarzące się szmaragdowe oczy z pionową źrenicą stawały się czarne i mętne, a sama źrenica bardziej okrągła jak u kota. Spowodowane było to samotnością, żałobą, ale także powracającymi wspomnieniami, nie tylko dobrymi, wracały także złe chwile i łzy. Niegdyś wiśniowe włosy stały się siwe z kilkoma pasmami dawnego koloru lecz wciąż był tak samo roztrzepane jak za dawnych lat. Mężczyzna wzrok utkwiony miał w kominek z czerwonych cegieł gdzie spokojnie tańczyły języki złotych płomieni. Jego płomieni. Napawały go spokojem, ale też smutkiem. Przypominały mu o kobiecie, która była dla niego tak bardzo ważna, że samo wspomnienie jej imienia łamało mu serce. Jednak on wiedział, że jego koniec także się zbliża. Śmierć w końcu się o niego upomina, jest zła, puka do jego drzwi, tym razem mężczyzna nie wyślizgnie się z jej kościstych łap. Uśmiech sam wpłynął na jego twarz.
          -Już wkrótce, już nie długo znów się z tobą spotkam i znów będę mógł trzymać Cie w swych ramionach – powiedział cicho wpatrując się w płomienie, tak niebezpieczne, niszczycielskie, ale dające tyle światła i ciepła. Tyle sprzecznych cech, całkiem jak u ludzi.
          Jego płomień także maleje i zanika. 
          Płomienie powoli gasną.
          Pozostawiają po sobie jedynie zgliszcza.
          
           Czas jest dopóki nie opublikuję oficjalnie nowej książki

Hejcia wszystkim. Chciałabym polecić was super książkę o Httyd. Niestety autorka nie opublikowała od roku kolejnego rozdziału więc chciałabym jej pokazać, że nie warto jej opuszczać. Mam nadzieję że pomożecie. 
          
          Krótko o fabule:
          Wikingowie zostają przeniesienie do sali gdzie dostają przykaz obejrzenia JWS. Jest całkiem sporo śmiechu I komentarzy postaci oglądających oraz kilka dram. Polecam z całego serduszka (ja sama przeczytałam ją już z 3 razy hehe) 
          
          https://my.w.tt/olbJynRp9ab