NinaLoyd

Hej wszystkim! Cóż minęło trochę czasu, prawda? Być może nie przynoszę ze sobą dobrych wieści, ale przynajmniej nikt nie będzie już dłużej na nic zbędnie czekał. Dziękuję za ten ciągły ruch pod moim opowiadaniem - mimo paru lat od ukończenia ,,Nowego Świata" dalej komentujecie przygody Airi, opowiadanie zdobywa wiele wyświetleń i ocen. Jestem również niezwykle zaskoczona żywym zainteresowaniem drugą częścią, o której długi czas myślałam. Mam nawet na nią plan, ale nie mogę obiecać, że cokolwiek zostanie z tego opublikowane. Pierwsza część sama w sobie wymaga wiele poprawek, korekty. Byłam niezwykle niedojrzałym twórcą, a teraz z perspektywy bardziej oczytanej i rozwiniętej osoby pod względem warsztatu pisarskiego trudno mi powrócić do tej niedoszlifowanej opowieści. Chciałabym obiecać, że w najbliższej przyszłości zredaguję ,,Nowy Świat" przez co niektóre rozdziały mogą zniknąć, zmienić swoją kolejność. Przez pewien czas może panować lekki chaos.
          	Bez dłuższego rozpisywania się, jeszcze raz dziękuję za wyrozumiałość względem mojego dzieła. Nina.

NinaLoyd

Hej wszystkim! Cóż minęło trochę czasu, prawda? Być może nie przynoszę ze sobą dobrych wieści, ale przynajmniej nikt nie będzie już dłużej na nic zbędnie czekał. Dziękuję za ten ciągły ruch pod moim opowiadaniem - mimo paru lat od ukończenia ,,Nowego Świata" dalej komentujecie przygody Airi, opowiadanie zdobywa wiele wyświetleń i ocen. Jestem również niezwykle zaskoczona żywym zainteresowaniem drugą częścią, o której długi czas myślałam. Mam nawet na nią plan, ale nie mogę obiecać, że cokolwiek zostanie z tego opublikowane. Pierwsza część sama w sobie wymaga wiele poprawek, korekty. Byłam niezwykle niedojrzałym twórcą, a teraz z perspektywy bardziej oczytanej i rozwiniętej osoby pod względem warsztatu pisarskiego trudno mi powrócić do tej niedoszlifowanej opowieści. Chciałabym obiecać, że w najbliższej przyszłości zredaguję ,,Nowy Świat" przez co niektóre rozdziały mogą zniknąć, zmienić swoją kolejność. Przez pewien czas może panować lekki chaos.
          Bez dłuższego rozpisywania się, jeszcze raz dziękuję za wyrozumiałość względem mojego dzieła. Nina.