Może ktoś zauważył lub nie, ale zniknął prolog z Heading Home. Stwierdziłam, że napiszę dalszą część, ale chciałam wrzucić do ortografa części początkowe (taka strona internetowa, która sprawdza błędy ortograficzne oraz interpunkcyjne).
Zrobiłam to i załamałam się.
Przeczytałam to oraz zobaczyłam te błędy i jest to w opłakanym stanie.
Więc stwierdziłam, że wpierw przepiszę od nowa te początkowe rozdziały, bo są one paskudne i płaczę ze śmiechu oraz zażenowania czytając je. W momencie kiedy dotrę do tych normalnych części, które są już przyzwoicie napisane, zacznę pisać kontynuacje. Przez to będziecie mogli sobie od nowa przypomnieć całą historie, ponieważ nie ukrywam, bardzo dawno temu pisałam ostatnią część.
Dzisiaj napisałam od nowa cały prolog i mój mózg jest zryty. Jeśli jest tu mnóstwo błędów to przepraszam, ale do mnie nie dochodzi już co ja piszę.
Pozdrowienia, xoxo