WiktoriaEleven

Hejka jak ostatnio pisałam mam faze na "Dead plate" Więc pytanie chcielibyście przeczytac taką historie na moim koncie? Oczywiście to będzie romans pomiędzy Vincentem i Rodym (nie wiem jak piszac do konca jego imie) na dole dam krótki fragment histori. Jeśli chcecie możecie zaproponować tytuł po chwilowo nie mam pomysłu na tytuł. Miłych świąt jeśli mi się uda to może do piątku dam pierwszy rozdział
          	
          	Fragment fabularny
          	
          	Rody stał w kuchni, wpatrując się w nóż leżący na blacie. Światła były przygaszone, a dźwięk kropli wody z kranu brzmiał jak tykanie zegara. Vincent stał za nim, niemal bezszelestnie.  
          	
          	„Nie powinieneś był wracać” – jego głos był spokojny, niemal ciepły.  
          	
          	„Może” – odpowiedział Rody, nie odwracając się. „Ale nie mogłem przestać o tym myśleć. O tobie.”  
          	
          	Vincent uniósł brew, podchodząc bliżej. „O mnie? Czy o tym, co tu zobaczyłeś?”  
          	
          	Rody odwrócił się powoli, jego spojrzenie spotkało oczy Vincenta. Było w nim coś, co Vincent rozpoznał – nie strach, nie gniew, ale coś bardziej skomplikowanego.  
          	
          	„Może jedno i drugie” – przyznał Rody. „Nie wiem. Nie wiem już, co jest prawdziwe, a co tylko wymysłem mojego umysłu.”  
          	
          	Vincent zbliżył się jeszcze bardziej, zatrzymując się tuż przed nim. „A gdybym powiedział ci, że możesz tu zostać? Że to wszystko może być twoją rzeczywistością? Ale na moich zasadach.”  
          	
          	Rody spojrzał na niego z determinacją, choć jego dłonie lekko drżały. „Powiedz, co mam zrobić.”  
          	
          	Vincent uśmiechnął się delikatnie, choć w jego oczach było coś dzikiego. „Najpierw musisz zrozumieć, że w tej kuchni nie ma miejsca na wątpliwości. Gotowanie wymaga... poświęceń.”  
          	
          	Rody przełknął ślinę, ale nie odwrócił wzroku. „Poświęciłem już wszystko, Vincent. Co mi jeszcze zostało do stracenia?”  
          	
          	Ich spojrzenia spotkały się w napiętej ciszy. Vincent uniósł rękę i delikatnie odgarnął kosmyk włosów z czoła Rody’ego.  
          	
          	„Może mnie?” – wyszeptał Vincent.  
          	
          	

xr3aveth

Hello! Dziękuję za czytanie mojej książki ❤️❤️❤️

WiktoriaEleven

@ xr3aveth  to brzmi tak jakbyś już nie miała zamiaru kontynuować tych dwóch histori
Reply

xr3aveth

@WiktoriaEleven  miło mi, że ci się podobało :3
Reply

WiktoriaEleven

@ xr3aveth  Nie masz za co dziękować to ja dziękuję ze piszesz takie mega książki o jednym z moich ulubionych shipów^^
Reply

WiktoriaEleven

Hejka jak ostatnio pisałam mam faze na "Dead plate" Więc pytanie chcielibyście przeczytac taką historie na moim koncie? Oczywiście to będzie romans pomiędzy Vincentem i Rodym (nie wiem jak piszac do konca jego imie) na dole dam krótki fragment histori. Jeśli chcecie możecie zaproponować tytuł po chwilowo nie mam pomysłu na tytuł. Miłych świąt jeśli mi się uda to może do piątku dam pierwszy rozdział
          
          Fragment fabularny
          
          Rody stał w kuchni, wpatrując się w nóż leżący na blacie. Światła były przygaszone, a dźwięk kropli wody z kranu brzmiał jak tykanie zegara. Vincent stał za nim, niemal bezszelestnie.  
          
          „Nie powinieneś był wracać” – jego głos był spokojny, niemal ciepły.  
          
          „Może” – odpowiedział Rody, nie odwracając się. „Ale nie mogłem przestać o tym myśleć. O tobie.”  
          
          Vincent uniósł brew, podchodząc bliżej. „O mnie? Czy o tym, co tu zobaczyłeś?”  
          
          Rody odwrócił się powoli, jego spojrzenie spotkało oczy Vincenta. Było w nim coś, co Vincent rozpoznał – nie strach, nie gniew, ale coś bardziej skomplikowanego.  
          
          „Może jedno i drugie” – przyznał Rody. „Nie wiem. Nie wiem już, co jest prawdziwe, a co tylko wymysłem mojego umysłu.”  
          
          Vincent zbliżył się jeszcze bardziej, zatrzymując się tuż przed nim. „A gdybym powiedział ci, że możesz tu zostać? Że to wszystko może być twoją rzeczywistością? Ale na moich zasadach.”  
          
          Rody spojrzał na niego z determinacją, choć jego dłonie lekko drżały. „Powiedz, co mam zrobić.”  
          
          Vincent uśmiechnął się delikatnie, choć w jego oczach było coś dzikiego. „Najpierw musisz zrozumieć, że w tej kuchni nie ma miejsca na wątpliwości. Gotowanie wymaga... poświęceń.”  
          
          Rody przełknął ślinę, ale nie odwrócił wzroku. „Poświęciłem już wszystko, Vincent. Co mi jeszcze zostało do stracenia?”  
          
          Ich spojrzenia spotkały się w napiętej ciszy. Vincent uniósł rękę i delikatnie odgarnął kosmyk włosów z czoła Rody’ego.  
          
          „Może mnie?” – wyszeptał Vincent.  
          
          

WiktoriaEleven

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia składam najserdeczniejsze życzenia:  
          Niech ten magiczny czas przyniesie Ci spokój, radość i odpoczynek w gronie najbliższych.  
          Niech blask choinki rozświetla każdy dzień, a kolędy wypełniają dom ciepłem i miłością.  
          Życzymy, aby Nowy Rok 2025 przyniósł zdrowie, szczęście i spełnienie najskrytszych marzeń.  
          Niech będzie pełen sukcesów, inspiracji i pięknych chwil, które pozostaną w pamięci na zawsze.  
          
          Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku!

askarawr

Wzajemnie!! Trzymaj się <3
Reply

WiktoriaEleven

W sumie to zabawne ze jedna z moich książek ma ponad tysiąc, gdy krótkie historię które pisałam z większą checią mają tylko jakieś 27. W sumie chęcie kontynuacje "Miłość na deskorolce"? Jeśli tak to piszcie.
          

Mercysja

@WiktoriaEleven  chcemy  ꒰⁠⑅⁠ᵕ⁠༚⁠ᵕ⁠꒱⁠˖⁠♡
Reply

askarawr

Hejo widziałam że przeczytalas rozdział mojego fanfika Maxley. Na swoim profilu masz dwa w takiej tematyce, więc uznam cię za "znawcę". Myślisz że mogłabyś dać mi jakieś rady? 

WiktoriaEleven

@ JdjdjdHshsjsj proszę bardzo mam nadzieję ze nie poddać się braku weny i wrednym ludzią^^
Reply

askarawr

@ JdjdjdHshsjsj  oczywiście  będę bardzo wdzięczna za reklamę no i bardzo dziękuję za te rady :D buźka
Reply

WiktoriaEleven

@ JdjdjdHshsjsj  wybacz nie jestem za dobra w takim rzeczach jak dawanie rad pisarskich ale jedyną rade jaką mogę ci dać to pisz tak jak ci serce podpowiada oraz tak jak lubić oraz tam jak coś co jakiś rodział możesz zapytać czytelników czy mają dla ciebie jakieś rady^^ a i czy gdy będzie miała więcej rozdziałów będę mogła zareklamować twoją historie? Jestem pewna ze wiele fanów tego shipu chętnie przeczyta twoją historie. A i jeśli masz proszę z interpunkcją jak ja polecam ikorektor.pl to darmowa strona często na niej sprawdzam czy interpunkcja i niektóre słowa są dobrze napisane
Reply