Tak tylko powiem, że znikam na dobre trzy tygodnie. Raczej nie będę w tym czasie wchodzić na wattpada ani inne internety, bo mój telefon nie ogarnia, że istnieje internet bez wifi. Jeśli wpadnę, to przelotnie.
Będę za to w tym czasie kończyć rozdział szósty JDSZ (trochę się tam dzieje, więc wymaga porządnego opracowania), a pojawić się powinien w połowie sierpnia.
Będzie fajnie.
Well, anyway (you're getting better every day–
sorry), to miała być krótka informacja, a już się zaczyna rozrastać... Więc to tyle, see ya!