dlaczego nienawidzę gadać o swoich problemach z np przyjaciółmi?
bo mam wrażenie że moje problemy są dla niektórych atencje
+ raz jak przeglądałam dc na tt to mi się wyświetliło jak moja była bff zarepostowała filmik gdzie było że osoby tnące się są po prostu poszukiwańcami atencji i właśnie w tym momencie się na niej zawiodłam doszczętnie, no wiem że każdy ma swoje zdanie itp ale po prostu uhm... nie mogę tego zaakceptować(?)
dlaczego się na niej doszczętnie zawiodłam?
bo jej ufałam a ona po prostu zdradziła moje "tajemnice"
pamiętam jak byłam u niej na nocowaniu powiedziałam że podoba mi się taki chłopak z naszej klasy
po klutni z Karoliną parę razy z nią (czyli Kingą) siedziałam i raz przed nami siedziała moja kuzynka Zuzanna(nie lubię jej lol) i właśnie Zuzia poprosiła żebym dała jej mój brudnopis bo chce coś napisać, i co napisała?
"kocham ******* ***********
-gabi"
(plis chce zmienić imię)
i co? wtedy Kinga to zobaczyła i powiedziała jej że to prawda,
później mi mówiła że jak jej jakiegoś tam slodycza nie przyniosę to mu wygada(Zuzia wygada jak coś)
to było przed świętami więc tak naprawdę to chodziłam w "kratkę"
jest jeszcze parę innych historii dlaczego ich nie lubię ale to może innym razem :)
dobranoc <333