elliaze
hej, czy mam u siebie ciągle fanów Forsaken, co za tym idzie the last of us oraz of kors - Joela i Jorie? co jeśli bym powiedziała, że ostatnio przyszedł mi do głowy pomysł, by napisać do nich coś w stylu alternative universe, bez cordycepsa, gdzie wiodą sobie (prawdopodobnie) długie i (zapewne) szczęśliwe żyćko? kilka (może kilkanaście) rozdziałów, raczej wolno pisanych, Sarah by żyła, Joel i Jorie byliby młodym małżeństwem, które wychowuje (wspólnie! i to przez cały czas) Josie, Tommy i Maria też by się pojawili ze swoimi perypetiami miłosnymi, opisanymi w trochę inny sposób, i nawet Tess by miała jakiś epizod! co o tym sądzicie? znalazłabym jakiś czytelników? dajcie znać w komentarzach!
MissDarkParadise00
@ elliaze jestem za :) chociaż ja bym chciała jakbyś napisała alternatywne zakończenie że Sarah nie umiera, wszyscy trafiają razem do Tommiego i ich perypetie tam, ale to jest moje zdanie. Bardzo brakuje mi tego opowiadania. Szczególnie jak zakończyłaś je w ten sposób, czego w ogóle się nie spodziewałam. Mam wrażenie że ten świat cordycepsa jest bardzo połączony z tym co się dzieje i to takie trochę serce dla the last of us. Piszę to jako osoba, która kocha gry, muzykę i chyba wszytsko co jest związane z tym tematem. Zostawiam dla ciebie do przemyślenia, nie mniej będę chłonąć wszytsko co napiszesz. Pozdrawiam
•
Reply