hianacynt

Hejkaaa <3
          	Miałam pojawić się tu w sylwestra jednak jakoś tak zleciało że nie miałam czasu. Przychodzę do was z pewnymi informacjami że tak to nazwę. Nowy ff, z którym walczę już dobry 3 miesiąc jest już prawie gotowy. Jego publikacje przewiduje tak na koniec stycznia, jednak nic nie obiecuje bo sama wiem jak to czasem bywa. Zdradzę że miał pojawić się w sylwestra, jednak moje ciągłe nowe pomysł nie dopuściły do tego. Mimo iż jest skończony, bardzo często coś do niego jeszcze dodaje lub poprawiam dla tego musimy jeszcze chwilę poczekać. Jednak mam dla was mały prezent - łapcie jego opis. 
          	
          	- Jimin to omega z miasta. Jednak gdy trafia do obcej wioski, wkrótce odkrywa, że życie w tym świecie nie jest takie, jakiego się spodziewał. A spotkanie z pewną alfą może zmienić wszystko. 
          	
          	Druga informacja może być ciekawa dla czytelników You’re mine. Wiem że ff zniknął z mojego profilu, co było spowodowane przez pewne komentarze, do których nie chce już wracać. Jednak przez mój aktualnie wolny czas, parę razy rzuciłam na niego okiem i zaczęłam skrobać drugą część. Kiedy się pojawi? Niestety nie wiem. Jednak mam plan, aby zacząć publikować 1 część od nowa gdy 2 będzie już skończona, i w taki sposób przywrócić go. 
          	
          	
          	A więc to na tyle, miłego w nowym roku słodziaki <3

hianacynt

Hejkaaa <3
          Miałam pojawić się tu w sylwestra jednak jakoś tak zleciało że nie miałam czasu. Przychodzę do was z pewnymi informacjami że tak to nazwę. Nowy ff, z którym walczę już dobry 3 miesiąc jest już prawie gotowy. Jego publikacje przewiduje tak na koniec stycznia, jednak nic nie obiecuje bo sama wiem jak to czasem bywa. Zdradzę że miał pojawić się w sylwestra, jednak moje ciągłe nowe pomysł nie dopuściły do tego. Mimo iż jest skończony, bardzo często coś do niego jeszcze dodaje lub poprawiam dla tego musimy jeszcze chwilę poczekać. Jednak mam dla was mały prezent - łapcie jego opis. 
          
          - Jimin to omega z miasta. Jednak gdy trafia do obcej wioski, wkrótce odkrywa, że życie w tym świecie nie jest takie, jakiego się spodziewał. A spotkanie z pewną alfą może zmienić wszystko. 
          
          Druga informacja może być ciekawa dla czytelników You’re mine. Wiem że ff zniknął z mojego profilu, co było spowodowane przez pewne komentarze, do których nie chce już wracać. Jednak przez mój aktualnie wolny czas, parę razy rzuciłam na niego okiem i zaczęłam skrobać drugą część. Kiedy się pojawi? Niestety nie wiem. Jednak mam plan, aby zacząć publikować 1 część od nowa gdy 2 będzie już skończona, i w taki sposób przywrócić go. 
          
          
          A więc to na tyle, miłego w nowym roku słodziaki <3

hianacynt

Niespodzianka!
          You’re minę wraca na mój profil!
          Mam nadzieję że osoby, które pisały do mnie miłe wiadomości i prośby o powrót ff się ucieszą <3
          W prologu zamieściłam ważną informację! 
          
          https://www.wattpad.com/1222531355?utm_source=ios&utm_medium=link&utm_content=share_reading&wp_page=reading_part_end&wp_uname=deceitful_fairy&wp_originator=Xe4NFcqDkgaMjGK21ao03KQ3DAr6IQYumN8vAHrAeylBGnVbVMIQgVneEY1khn2AoOviacD4GjHwI6WPa1ZbLUuyo2piGml7n9Tn1X%2Bg%2BKhbw2F4uRlnNWrbPsRqWiRj

hianacynt

Oficjalnie you’re mine oraz inne prace zostają usunięte z mojego profilu. Przepraszam wszystkie osoby, jednak mam już dość wiadomości że ym jest tłumaczeniem jakiegoś angielskiego ff z ao3. Jak było napisane w prologu, była pisana na podstawie książki jednak jak widać niektórzy nie zwracają uwagi na takie rzeczy i wolą mnie po prostu obrażać… 

Suzi_TK

@ deceitful_fairy  no nieeee  nienawidzę ludzi przez których te cuda zniknęły 
Reply

Jiminnie950

@ deceitful_fairy  bardzo mi przykro, że te wszystkie cuda poznikały, a jeszcze bardziej nie mogę przeżyć tego, że coś takiego Cię spotkało. Nie przejmuj się tymi ludźmi. Wiem, że łatwo to powiedzieć, ale czasem lepiej nie czytać komentarzy. Ludzie niestety w tych czasach są zawistni i chcą za wszelką cenę upodlić człowieka, obrazić go i sprawić, by poczuł się źle. Dam sobie rękę uciąć, że 90% z hejterów nie obraziłoby cię prosto w twarz, tak zazwyczaj jest. Większość z nich kozaczą w necie, a są pizdami w świecie, więc naprawdę nie bierz tego do siebie. Nie dawaj im tej satysfakcji, że widać, że cię zranili, nie daj im triumfować. Mam nadzieję, że wrócisz tutaj kiedyś z naładowaną baterią i dużo silniejszx. Wysyłam dużo miłości! ❤️
Reply