Zastanawiam się, czy by nie zacząć pisać nowej, innej ,,książki". Tak, wiem, że nie dokończyłam nawet II rozdziału ,,Chłopców spod cienia wojny", ale pisałabym oba te opowiadania równocześnie.
Ów ,,książka" była by obyczajowym kryminałem i działa by się w latach 20/30 XX wieku.
Co myślicie?