Hej Misiaki!
Rozdziałów długo nie było, wiem.
Korona i złe samopoczucie mnie złapało, ale już wracam!
Mam ferie, do tego złamałam nogę, więc mam dużo czasu i dlatego robię maraton! Codziennie przez tydzień będę wrzucać jeden rozdział (a przynajmniej postaram się)
Dzisiejszy już wleciał, więc czytajcie i do jutra Misiaki!