Bardzo długo zastanawiałam się nad tym, co teraz tutaj piszę. Nie chcę tutaj rozczulać się nad sobą, a raczej przekazać wam moje przemyślenia.
Teraz cały czas nachodzi mnie myśl, czy nie lepiej by było zacząć wszystko od nowa. Co mam przez to na myśli: usunąć wszystko co napisałam, zlikwidować swoją działalność i opuścić konto. Myślałam też nad inną opcją i poświęcić się jedynie recenzjom, chociaż brakowałoby mi samego w sobie pisania historii; założyć nowe konto i po protu być kimś nowym. Kimś nieznanym. Czuję teraz swego rodzaju presję, nawet nie wiem dokładnie czym jest ona spowodowana. To dążenie do coraz to większej liczby followersów, zmęczyło mnie. Chciałabym też nakierować się na bardziej wartościowe treśli niż tylko włączanie postaci do serialu i opisywanie tego. Mam już nawet parę pomysłów na opowieści.
Szukam chyba swego ridzaju zrozumienia u czytelników i czegoś więcej niż zwykłe "wow". Chciałabym bardziej wpływać na ich myślenie i emocje oraz częściej wchodzić w interakcję z nimi.
Nie powiem jak się nazywa nowe konto, bo to by nie miało najmniejszego sensu. Ci, którzy są zainteresowani choć trochę moją twórczością zawsze mogą zapytać o to w wiadomości prywatnej.
Ostatnio trzymają się mnie przewlekłe problemy hormonalne, które także nie ułatwiają mi decyzji w tym temacie. Od paru miesięcy stres to moje drugie imię, a sen jest jedynym zajęciem, które mogłabym wykonywać bez końca. Odpowiedzialność to coś przytłaczającego, a ja zaczynam widzieć, ile spraw na mnie niefortunnie spada, blokując moje ruchy i pochłaniając większość mojej uwagi.
Jesli ktokolwiek to przeczyta, dziękuję, że dalej tu jesteś ze mną i choć trochę poświęcasz mi swój czas.
I niestety, dziś nie dam rady dodać rozdziału do Anpanmana, zmęczenie daje się we znaki, a lekarz zastanawia się, czy nie wysłać mnie do neurologa :/
Miłej nocki♡
Wasza Maja