Po tym "występie" Harry ciągle chodził zamyślony, co tak naprawdę Draco w sobie skrywa. Na lekcji eliksirów nowy chłopiec -Leo- się spóźnił. Wolne miejsce było tylko koło Malfoya i już się tam wybierał kiedy do sali wpadł drugi spóźniony -Potter!- i szybko zajął miejsce koło Draco żeby mały gryfon mu jakoś nie podpadł. Gryfon i ślizgon zaczęli potajemnie szeptać.
-Dlaczego tu usiadłeś?!- wysyczał Draco
-Bo chcę z Tobą porozmawiać- odpowiedział Harry- To co mi wczoraj powiedziałeś... Ja nie rozumiem. Ja Cię nie odtrąciłem. Po prostu... Wyzwałeś Rona a to mój przyjaciel.
-Jasne- zasarkazmował Draco.
-No jak zawsze. Nie wierz mi!- Harry zaczął się irytować.
-Mam ku tego powody- odpowiedział ślizgon jednocześnie kończąc rozmowę.
Reszta lekcji przemilczała w niezręcznej ciszy. Nawet Puchoni nie rozrabiali. Pod koniec lekcji każdy się rozszedł w inne strony. Harry chciał odnaleźć Rona A szczególnie Hermionę, której mógł zawsze się zwierzyć. Po paru minutach odnalazł Rona który również go szukał.
-Gdzie jest Hermiona?- spytał Harry
-Nie wiem też jej szukam- odpowiedział Ron
Szukali jej i szukali aż w końcu ją znaleźli. Siedziała u Hagrida, żaląc się i płacząc. Gdy chłopcy weszli do jego hatki, tak właśnie ją zastali. Okazało się że Malfoy, uderzył ją i wyzwał od szlamy. Ron chciał od razu biec do niego i pokazać mu co o tym myśli ale, Harry go powstrzymał...
Najpierw trzeba było wymyślić plan. Harry miał się z nim spotkać i porozmawiać. Nie spodziewał się jednak że sprawy tak się potoczą;
-Czego Potter?- to było pierwsze co usłyszał Harry po tym jak przyszedł w miejsce spotkania
-Draco... Czy ja ci się podo- Harry zaczął ale Malfoy nie pozwolił mu dokończyć
-Nienawidzę Cię!!! NAWET TEGO NIE KOŃCZ!!!- powiedział i odszedł zdenerwowany ślizgon.
CZYTASZ
Drarry - miłość na zawsze?
PoetryChyba każdy wie co to jest Drarry. Niektórzy shipują, a niektórzy nie. Ta historia jest o nich i o ich miłości