Saiouma/Oumasai ,,Słowa ranią''🎭💔 [ZAKOŃCZONE]

Rozdział 3 To wszystko przezemnie

Miu pov
Wszyscy wyszli oprócz mnie, Tenko I Himiko
Razem z Himiko sprawdzić co się dzieje na dole. Wchodząc, zobaczyłyśmy krople krwi i usłyszałyśmy dość cichy płacz. Szybko pobiegłyśmy i zobaczyłyśmy Kokicha z nożem w ręku.
Razem z Himiko rzuciłyśmy się na Kokicha, a nóż wielkim nieszczęściem przebił na wylot rękę Himiko jedyne co zauważyłam to,to że polał się wielki strumień różowej krwii. Odrazu po tym  przebiegła przestraszona Tenko, która O mało nie zemdlała na ten widok po czym zaczęła opatrywać jej rękę. Pomyślałam że mimo tego jak bardzo nienawidzę Kokichiego, w tej chwili było mi go poprostu żal, bo wiem jak to jest być zranionym. Przez to, że za bardzo się zamyśliłam nie zauważyłam zniknięcia chłopaka. Zdezorientowana wstałam i podeszłam do Tenko
Miu- Hej Tenko widziałaś może Kokichiego?
Tenko- Nie obchodzi mnie gdzie jest, zranił ważną dla mnie osobę. Widzisz coczrobiło Himiko?!
Bez przydatnej odpowiedzi odeszłam i postanowiłam pójść na górę. Krople krwii zaprowadziły mnie do szafki z małą karteczką O treści
Nie martwcie się o mnie, skoro Shu mnie nienawidzi nic już nie ma znaczenia. Chce tylko pobyć sam.
-Kokichi
Po chwili razem  Tenko I Himiko wyszliśmy i skierowałyśmy się w stronę domu.
Kokichi pov
Padał deszcz, a ja byłem cały przemoczony. Siedziałem w parku na ławce rozmyślając jak mogę to wszystko odkręcić

I tu dla was kochani rozdział 3 mam nadzieję, że się podoba. - Amy