Ostatnio jedliśmy smażone ziemniaki, po których został olej, wyniesiony do kotłowni. Następnie mój tata czesał Pixela (mojego kota), a później zostawił go tam samego. Potem przyszedł z powrotem, a kiciuś co? Kiciuś pije olej! Przez następne 3 godziny lizał się, żeby pozbyć się uciążliwego posmaku🤣
YOU ARE READING
SPOSÓB NA LUCYFERA czyli jak rozmawiać z kotem [zakończone]
RandomO tresurze kotów, ich zwyczajach i wymysłach mojego kocurka.