Rozdział 2

535 41 12
                                    

Dark_Drawing: *DZWONI*
Ja: *odbierz*

Cisza... Niezręcznie. Ja mam pierwszą coś powiedzieć? Czy on tam jest w ogóle? O cholera bierze oddech, zaraz coś powie co ja mam zro...

-Witaj.

-Cześć...

-Zestresowana? Spokojnie. Jestem nikim więc nie przejmuj się mną.

-Nie jestem zestresowana-chyba przejdę do sedna sprawy-powiesz mi dlaczego to robisz?

-Cóż, w sumie o tym mieliśmy rozmawiać. Więc chyba ci powiem. Matka nie żyje. Ojciec nie żyje. Mieszkam sam. Nie jestem akceptowany przez nikogo. Samotność. Brak ciepłego domu. Brak wszystkiego.

Jego rodzice nie żyją? Cholera. Mam go pocieszać? Nie znam go tak na prawdę.

-To smutne. Musi być ci ciężko.

-Hm. Tobie będzie bardziej.

-Co ? Dlaczego??

-Jeszcze tyle ciężkich chwil przed tobą Liso... Aż ci współczuję... 
Dark_Drawing: *rozmowa zakończona*
Kurwa mać. Mogę cholera wiedzieć o co mu chodzi? A może tylko chce mnie nastraszyc? Nie myśl o tym Lisa... Nie myśl...

                                 ***

Wczoraj od razu zasnęłam. Postanowiłam zignorować tego typa. Po prostu ktoś sobie robił jaja. Ta.. Zeszlam na dół na śniadanie i ruszyłam do szkoły. Dzień jak co dzień. Trochę mnie pognębili. Trochę nauczyciele mnie oblewali. Po ostatniej lekcji zeszlam do szatni się przebrać.

-Księżniczko, coś się stało? Chociaż w sumie nie obchodzi mnie to. Nikogo to nie obchodzi- kurwa jebana klasowa modnisia. Oj tam, srać na nią. Wyszłam z westchnięciem.
Tata: *DZWONI*

-Halo?

-Lisa, ja nie wiem jak to powiedzieć ale... Mama nie żyje... Jedź szybko do domu i czekaj tam na mnie.

Rozłaczyłam się. Stalam na srodku chodnika. Nic nie mogłam zrobić. M o j a     m a m a     n i e     ż y j e. Wykrzyczałam na cały głos wiązankę przekleństw. Upadlam na chodnik i łzy zaczęły lecieć strumieniami. Poczułam cholerne kłucie w sercu. Ból. Pierdolony ból. Kurwa jeszcze SMS przyszedł. Coś mnie wzięło żeby zobaczyć. Może to był żart. Może tata napisał ze to żart?
Nieznajomy: Ojejku... Biedna Lisa...

Kurwa. To on....

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Witam Was misiaki. ♡ Wiem ze mega długo nie było rozdziału Ale byłam na obozie sportowym. ;d Przepraszam za to. :( Mam nadzieję ze rozdział może być. :) Czekam na jedno słówko w komentarzu od was. Kocham i pozdrawiam.

Zagubiona w swoim świecieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz