Taka tam...sprawa?

496 17 3
                                    

Felix postanowił spać u Laury. Nie w żadnym nieprzyzwoitym sensie. Po prostu chciał być przy niej i dziecku. (Mają po 17 lat btw) Napisał do rodziców sms-a, że będzie spał u Neta, bo znając ich raczej nie pozwoliliby mu spać u dziewczyny. A tym bardziej nie jak rodzice Laury wyjechali na kilka dni. Wrócił do domu po rzeczy. Nawet jeśli jego rodzice zauważyliby go; miałby wytłumaczenie. Wrócił do domu Laury, umył się, ubrał i położył obok niej. Czuł się dziwnie. Niby ją kochał i chciał się przy niej budzić przez całe życie, ale wizja bycia tatą jeszcze nie do końca do niego docierała. Przecież my tylko raz... -myślał... Niektórzy starają się przez miesiące, a nam wyszło przypadkiem...
Obejrzał się na Laurę, ale dziewczyna już spała, więc poszedł w jej ślady.
*  *  *
Net jeszcze nie spał. Cały czas myślał o Nice. A co jeśli prezent jej się nie spodoba? Co wtedy zrobię! W sumie nawet jeśli jej by się nie podobał nie okazała by tego. Jest taka miła... Aż za. Spojrzał na zegarek 21:56. Dobrze, że już nie ma zdalnych... Do ferii mamy chillout
Nie chciało mu się się spać. Uruchomił więc komputer. W tym momencie komputer nieprzyjemnie skrzeknął, a na ekranie pojawiły się same 1. Net puknął w laptopa, ale jedyną zmianą na ekranie było zamienienie części 1 w 3. Net wpadł głębiej w fotel. 3 na tle jedynek układały się w 3 zazębiające tryby.
*   *   *
Gdy Laura wstała Felix już nie spał. Zeszła do kuchni i zobaczyła jak smaży jajecznice.
-Cześć-ziewnęła
-Cześć-powiedział i na powitanie pocałował ją w policzek.
-Kto nauczył cię smażyć taką jajecznice?
-Golem golem.
Po skończonym śniadaniu Felix wyszedł z domu Laury, ale obiecał, że jeszcze dzisiaj przyjdzie.
Gdy odszedł Laura zadzwoniła do Niki:
-Cześć Laura. I jak?
-Cześć... No nie wiem czy się cieszyć czy płakać...
-Czyli ty..?
-Tak... Jestem.
-No to gratulację. Mimo wszystko.
-Dzięki, tylko... Nie mów nikomu.
-Nie miałam zamiaru.
-Dzięki raz jeszcze. Narka
-Pa.
Felix wszedł do domu. Laura kazała mu powiedzieć o dziecku, ale nie wiedział jak jego rodzice zareagują. Wypuścił szybko powietrze (w sensie *hu* taki dźwięk) I wszedł do salonu była tam jego mamą i tata. I jak im to powiedzieć ,,Cześć, będziecie dziadkami''? Dobra coś wymyślę.
Wszedł do pokoju i stanął przed kominkiem.
-Eeem no jest... Taka tam sprawa? No bo... -wszystkie oczy w tym Caban i Golem Golem skierowały się na niego-Dawaj Felix, dawaj-myślał-Laura jest w ciąży-powiedział z prędkością        w/s(wiersza na sekundę xD)
-Co? Nie usłyszałem. -powiedział pan Polon
-Laura... Pfff... Jest w ciąży...
-W którym jest tygodniu? -zapytała mama Felixa.
-Nie wiem, nie pytałem.
-A zadzwoń do niej?
Felix posłusznie chwycił telefon i zadał pytanie.
-No to hej, też cię kocham. -rozłączył się.
-I w którym?
-W drugim.
-Będę dziadkiem-powiedział pan Polon-będę dziadkiem...
Dobra na dzisiaj tyle, i co jak myślicie co to za numerki? Jutro next.

Felix, Net, Nika i Laura oraz Miasto 13.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz