Na początek pisze że ten rozdział miał się zlewać z tym rodzialem co pisze ale zapomniałam że tam jest lato więc zrobimy tak wiecie że w niektórych krajach np. Australi teraz jest lato to u nich też tak jest i załóżmy że wigilia już była.
Pov Nicky
Moi rodzice pozwolili nam zorganizować imprezę. Bo oni sami wyjeżdżają. Jak Dawn się o tym dowiedziała to tak się ucieszyła sylwester jest za niecałe dwa dni. A my wyjeżdżamy za tydzień idealnie. Oczywiście moją siostra odrazu zadzwoniła do Claud od nocowania się nie widzieliśmy. Nie zadzwoniła ani nie pisała. A to do niej nie podobne bo zawsze dzwoni a odpisuje i pisze w rekordowym tępie. Przynajmniej odebrała. Jak to Dawn zadzwoniła na Face time a my wszyscy byliśmy razem i mogliśmy ją zobaczyć.
- hej - powiedziała blodynka
- hej, boże dziewczyno jak ty wyglądasz - odpowiedziała Dawn. Fakt najlepiej nie wyglądała cała brudna w farbie, oczy podkrążone, włosy niechlujnie spięte
- a to, wyglądam tak bo nie śpię od naszego nocowania i cały czas pije kawę rodzice mi kazali zrobić jakiś wielki obraz do mamy kancelari i kupili mi plutno co ma ponad 3 metry i nadal maluje - wytłumaczyła i położyła telefon na biurku a my zobaczyliśmy jak maluje naszczęscie mogła gadać.
- dobra, a dasz radę przyjść do nas w sylwestra - zapytałem
- tak, myślę że skończę a co - opowiedziała
- bo rodzice wyjeżdżają i pozwoli zrobić impreze - dodał Ricky
- to super bo... Ja... Właśnie... - odparła blodynka
- SKOŃCZYŁAM! - krzyknęła
- to weź pokaż - odezwał się Dicky. Dziewczyna wzięła telefon i pokazała piękny duży obraz była to abstrakcyja ale widoczne było talże że umisciała tam parę stojącą na tle fajerwerk
- laska to jest zajebiste - odpowiedziała Dawn niemal krzycząc mi do ucha. Usłyszałem jak dziewczyna woła rodziców żeby zobaczyli jej dzieło. Przełożyli im wyjazd o parę dni więc zostali w domu. Niebieskooka oparła telefon tak żebyśmy wiedzieli ich reakcje.
- patrzcie zrobiłam Obra dla ciebie mamo - powiedziała blodynka
- co to ma być - oparła mama dziewczyny
- to jest koszmarne nie nadaje się do kancelarii - mówił tata dziewczyny
Pov Claudia- to jest koszmarne nie nadaje się do kancelarii - mówił tata
Co. Jest koszmarne? To na chuja mnie proslismcie o to. Już m dosyć ich postanowiłam że się im postwaie.
- koszmarne! Nie spałam przez bite 3 dni i robiłam dla was ten cholerny obraz i mam dość tego jak mnie traktujecie! Słyszycie! Nienawidzę was niszyczie mi życie ! - gdy tak krzyczałam nie wytrzymalam i zaczęłam płakać.
- dziecko nic nie rozumiesz. - rzekal mama
- kiedy będziesz w naszym wieku s,ystko zrozumiesz a to - mój tata mówiąc to wskazał na obraz po czym dodał - a to, to jest dowód swojego bez talecia! -
- tak przepraszam że nie jestem taka jak Elliot! Czy może C.L.A.R.A ! - jeszcze raz krzyknęłam. Clara to moja starsza siostra. Pamiętacie jak mówiłam że jestem jedynaczką. Nie jestem ja poprostu jej nienawidzę ona nie jest moją siostrą.
- dziecko - chciała powiedzieć coś mama ale ja jej przerwałam
- a i jeszcze jedno idę na sylwestra do Harperów - oznajmiłam nadal płacząc
- nigdzie nie idziesz a już na pewno tam! - krzykną tata
- NIE! POIEDZIEĆ WAM COŚ?! CAŁOWAŁAM SIĘ Z NICKYM I TO NIE JEDEN RAZ A I JESZCZE WAS NIE BYŁO TO ZAPROSIALM HARPERÓW NA NOC I SPALAM Z NICKYM W JEDNYM ŁÓŻKU! - wykrzyczałam cała zapłakana z ohrapniętym głosem - a teraz wyjdźcie - dodałam biorąc telefon. Wiedziałam miny Dawn, Dicekigo i Rickiego. A i jeszcze Nicka zastanawiające go się co powiedzieć.
- już po wszystkim zaraz będę tylko wyskoczę przez okno - gdy to mówiłam byłam już przy parapecie.
Pov NickyNie minęła chwila a Claudia była już przy naszym domu otworzyliśmy jej wszscy razem nadal nie dowiezajac co przed chwilą się stało. Kiedy jej otworzyliśmy dziewczyna znowu się rozpłakała i nas przytuliła.
- hej wszytko dobrze - zapytałem patrząc na dziewczynę
- nie rodzice jeszcze przed tym jak wyszłam stali w ogrodzie i powiedzieli że mam już nie wracac - opowiedziała cała zapłakana. Po godzinie udało nam się uspokoić dziewczyne ale nadal nie rozmawialiśmy o tym co się stało w pokoju. Następnie ustaliliśmy plan imprezy i poszliśmy zrobić zakupy. Kupiliśmy podstawowe rzeczy na imprezę. Nie moge się doczekać.
Zaprosiliśmy parę ludzi ze szkoły więc powinno być dobrze.
Skip time SylwesterJa oczywiście już wybrałam nam wszystkim stroje. Nicky miał zwyczajne dżinsy a do tego koszule na krótki rękaw i łańcuch, Dicky był ubrany dresy luźny t-shirt i kolorowa wyjściowa kurtkę, Nicky miał na sobie bluzę i spodnie z łańcuchem.
- Dawn już 20 choć - zawołam moją przyjaciółkę. Goście zaczęli się zbierać. Najpierw było nudno ale koło 22 impreza się rozkręciła. Prawie zapomniałam o sytuacji z rodzicami choć nadal byłam trochę przygnębiona.
Pov NickyImpreza była spko. Zauważyłem że Claud chodzi przygnębiona więc jak to ja wspaniały chyba chłopak bo teraz tak naprawdę nie jesteśmy razem. Postanowiłem zainterweniować.
- Claud co się dzieje - zapytałem podchodząc do niej
- martwi mnie ta sytuacja z rodzicami - wytłumaczyła dziewczyna
- okej choć na chwilę - powiedziałem i zaprowadizlem ją do mojego pokoju
-wiesz co się robi gdy życie dołuje mówi się trudno i płynie się dalej mówi się trudno i płynie się dalej i płyniemy w dół dół - zacząłem śpiewać Claud uwielbia Doris i ten moment jak śpiewa dlatego zacząłem tańczyć.
Pov Claudia
Nicky zaczął śpiewać i udawać Doris. Nie mogłam się powstrzymać od śmiechu to było super.
- to może płyńmy w dół i chodzimy na dół - zaproponowałam nawet jak nie miało to żadnego sensu
- zaraz chce jeszcze o coś zapytać - oznajmił chłopak ciągnąć mnie za rękę
- wal - odpowiedziałam
- chciałabyś być moją dziewczyną - zapytał
Ja nie mogę
Nie wieże
Seriooo
Okej Calmly
Jezu dziewczyno odpowiedz
- taak przecież wiesz - opowiedział uśmiechając się
- dobra to teraz płyńmy na dół dół - odparł chłopak biorąc mnie za rękę
Skip time 23:59-10... 9... 8...7... 6... 5... 4... 3... 2... 1...- wszyscy krzyknęliśmy a Nicky mnie pocałował. Bardzo się tym wszystkim jaram.
Nowy rok AAAAA wiecie co dosłownie przed chwilą taka koleżanka mojej byłej toxic znajomej zadzwoniła do mnie a ja nie wiedziałam kto to i chwilę tam coś gadałam że niby wiem kto ale nie wyszło kiedy usłyszałam śmiechy rozłączyłam się ja jutro idę na trenig i ona też tam będzie ehhhh czyli znowu wyjdę na chamska bo nie będę się do niej odzwać
Życzę miłego wieczoru paaa
![](https://img.wattpad.com/cover/252326459-288-k864935.jpg)
CZYTASZ
Nicky/ czworaczki i Claudia [zakończone]
Fanficcoś innego niż five i eight historia o Claudi i Nickim