zobaczylaś ducha?

141 7 0
                                    

Pov Claudia
Ahhh Hawaje piękna wyspa z palmami piękną wodą szeroką plażą. Z moich rozmyśleń wyrwał mnie Nicky.
- Claud hallo słyszysz - mówił Nicky okazało się że tak bardzo się rozmazylam że jesteśmy już w hotelu.
- Yyyy tak, to jak jest z pokojami - odparłam opierając się o ścianę
- my mamy wszscy razem a rodzice oddzielnie od nas - wytłumaczyła Dawn potem wszyscy ruszlysmy. Hotel był taki piękny.
- dobra to kto z nas śpi na tym - zapytał Dicky okazało się że były tylko 3 łóżka oddzielne i jedno podwójne.
- to może niech Nicky i Claud tam śpią - zaproponowała Dawn z uśmiechem cała ona.
- dobra - opowoedzlam kładąc telefon no szafce nocnej
- chodźmy popływać - zaproponował Ricky
- Jezu Ricky spokojnie jeszcze chce się rozpakować -  odpowiedzią mu Dwan a ja jej przytaknelam
- to wy się rozpakowujcie a my się przebierzemy - powiedział Nicky ja i dawn wyjołyśmy swoje rzeczy. Na płóce nocnej położyłam telefon,ładowarkę, jedną paczkę żelków i earpodsy. Kosmetyki i inne badziewia były w łazience a walizka w szafie. Teraz możemy się przebrać na plażę!

Claudia

Claudia

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Dawn

- hej wreszcie jesteście - powiedział Dicky wychodząc z wody - no jesteśmy - opowiedziałam stając nad basenem - to nie miała być plaża - zapytałam Dawn - chłopaki znaleźli ten basen - odparła szkalując Nicky podpłyną do mnie opierając się głową o ...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- hej wreszcie jesteście - powiedział Dicky wychodząc z wody
- no jesteśmy - opowiedziałam stając nad basenem - to nie miała być plaża - zapytałam Dawn
- chłopaki znaleźli ten basen - odparła szkalując Nicky podpłyną do mnie opierając się głową o podłogę
- ładnie wyglądasz - powiedział uśmiechając się
- ty też - opowiedziałam całując go lekko w usta
- wiedziałam - krzyknęła Dawn kiedy miała odchodzić poczułam że ktoś łapie mnie ,a nogę to był Nicky pociogna mnie do basenu.
- kurwa - przeklenelam pod nosem
- co nie podoba się - zaśmiał się brunet
- no nie bardzo ale wiesz spodoba mi się jak odwrucisz się na chwilkę - odparłam z uśmiechem chłopak się odwrucił a ja mu wskoczyłam na plecy była super zabawa.
Skip time dinner

- ale było fajnie - stwierdziłam popijając pyszny sok pomarańczowy
- tak, tylko gdzie wcieło rodziców - odparł Dicky
- tam są przy innym stoliku - opowoedzał Ricky
- jak są dalej to mogę zapytać was o to - powiedzała Dawn z chytrym uśmiechem patrząc na mnie i Nickego oboje posłaliśmy jej pytającą minę - jesteście razem - zapytała ja zrobiłam wielkie oczy i spojrzałam na chłopaka który spojrzał na mnie
- Emm... No ta - miałam dokończyć ale w tym momencie zobaczyłam ją i zachlysnełam się sokiem
- ej wszystko dobrze - zapytał Dicky
- wyglądasz jakbyś zobaczyła ducha - dodała Dawn

Nie wieże co ona tam robi

- Clara - powiedzałam z kamienną twarzą
- co - zapytał Ricky ja nie odpowiedziałam tylko odeszłam od stołu i ruszyłam w stronę mojej siostry a raczej osoby którą znam patrzyłam cały czas na nią. Kontem oka dostrzegłam jak czworaczki idą za mną.
- cześć - przywitałam się całkiem spokojnie
- my się znamy - nie wieże że to powiedzała
- tak, może powiem inaczej część jestem Claudia mówi ci to coś - wytłumaczyłam ozięble
- Claudia nie wieże zmieniłaś się i nie tylko ty to są Harperowie tak - mówiła wstając od stołu
- tak to my - opowiedział Dicky
- co ty tu robisz - zapytałam
- ja? Mam tych samych rodziców. A i słyszałam o twojej kłótni z rodzicami - powiedzała Clara
- I - zapytałam
- czemu nie powiedziałaś im o dragach - mówiła to pijąc jakiś sok spoglądając na mnie nie winie
- co - jeszcze raz zapytałam zaciskając ręce
- co co zapomniałaś - oznajmiła ja już nie miałam siły poprostu wyszłam ze łazami w oczach
- o i Nicky nie wiesz w co się pakujesz - dodała odchodząc Clara
Pov Nicky

- o i Nicky nie wiesz w co się pakujesz - dodała odchodząc Clara
Jak to nie wiem jeszcze o co chodziło z tymi dragami tyle pytań
- jak to nie wiem - odparłem
- Claudia ma trudny charakter i miła wiele przeżyć biorąc to pod uwagę z punktu psychologicznego taka osoba chce być żadna na siebie i ciężko będzie jej się odworzyc jak dojda jeszcze do tego aktualne wydarzenia wpadnie w okropne gówno a w to gówno wpakuje ciebie ale nie tylko - wytłumaczyła odchodząc
Nie rozumi ale i tak. Wpakuje się w gówno?
- choćmy do Claud - rozkazał Ricky

Tak wiem miał być długi rozdział🤥 ale co poradzę 🤷🏼‍♀️
Miłego dnia ❤️❤️❤️❤️

Nicky/ czworaczki i Claudia [zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz