22. Jak to zrobił

257 9 6
                                    


(Nawiązanie do poprzedniego) 

Baran: Nikt cię nie porwał

Byk: Napadł na ciebie w bocznej uliczce. Uderzył cię w tył głowy, przez co straciłeś przytomność. Zabrał cię jak na pannę młodą i poszedł w własną stronę

Bliźnięta: Użył jednego ze swoich quirków i tyle

Rak: Dreptałeś sobie przez park (pomińmy, że był środek nocy), niespodziewanie ktoś wyłączył światło, czyli zarzucił ci worek na głowę, następnie pozbawił cię przytomności i przewiesił sobie twoją osobę jak worek ziemniaków. 

Lew: Był z AFO na spacerku (pieski przecież trzeba na spacerki wyprowadzać) i stwierdził, że będziesz mega zabawką do przytulania, więc zabrał cię a AFO mu pozwolił

Panna: Wyobraź sobie, że właśnie spacerujesz sobie po mieście i nagle drogę zajeżdża ci czarne auto. Z auta wybiega typek w masce dżumy i wpycha cię do samochodu. Tak oto wyglądało twoje porwanie.

Waga: Niespodziewanie znalazł się za tobą i  znikną cię w tej swojej kulce

Skorpion: Z pomocą Kurogiriego znalazł się w twoim mieszkaniu (ty też tam byłeś) i wepchną cię to jednego z tych portali

Strzelec: Umówiłeś się z nim na spotkanie wieczorem w małej kawiarence niedaleko parku. Kiedy wasze zamówienia znalazły się na stoliku, ty musiałeś wyjść za potrzebą, a chłopak wykorzystał okazję i dodał ci czegoś do twojego pączka z cukrem pudrem. Kiedy mieliście się rozejść nagle zaczęło ci się kręcić w głowie. Zemdlałeś, a Chronostasis zabrał cię do swojej piwnicy

Koziorożec: Zamkną cię w kole z jego płomieni. Nie mając czym oddychać zemdlałeś, a on zabrał cię do siebie

Wodnik: A ja nie wiem. Było ciemno i późno. Brak kamer w okolicy. Jakaś opuszczona część dzielnicy. Nikt nic nie słyszał. No ja nie wiem jak :)

Ryby: Wbił ci do mieszkania, zabrał niczym worek ziemniaków i wybijając okno uciekł.  I tyle cię widzieli droga Rybko.  

Zodiak BNHA złoczyńcyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz