Toya : Potem wyczyściłem się z tego gówna i to samo zrobiłem Shoto tylko że trochę go przy tym szarpałem. No i lotu trzeba było coś do życia zrobić. No to pierwsze co mi na myśl przyszło to soba tylko że ten mały pasożyt ją lubi więc pomyślałem nad czymś innym. Chciałem zrobić spaghetti ale nie umiem więc zabrałem się za jajówe. No i wszystko spoko gdyby nie fakt że prawie że spaliłem dom a tej jejcznicy nie dało się zjeść więc zamówiłem pizze. Że też wcześniej na to nie wpadłem. Ale ja jestem genialny.
CZYTASZ
Talksy rodziny Todoroki
FanfictionTo będą poprostu talksy tylko że w wersji rodziny Todoroki