Jeep, co jest kurwa ? Co to za piepszony hałas?! No tak, mój piepszony budzik w kształcie piepszonej idealnej kopii mojego ulubionego obrazu "Indywidualne zniekształcenie" Ugh.. Poniedziałek, godzina 6.50 pierwszy dzień nowej szkoly w Californi. Dobrze, że przynajmniej ten głupi apel zaczyna się o 9:00. No dobra pora wstawać, no to jeden, dwaaaa(krzyczę na cały pokój)trzy Aria!! Kurwa, nic z tego moja dupa chyba jest przyklejona. Dlaczego znowu musieliśmy się przeprowadzić? Tak jakby Nowy Jork był do dupy. A przecież nie był. Boziuuu tak bardzo tęsknię za Clare. Ciekawe co moja zasrana przyjaciółka robi?! Pewnie śpi nawalona po jakiejś zajebistej domówce , która spędziła zapewne w towarzystwie jakiegoś przystojnego typa który nie mógł oprzeć się mojej zepsutej do szpiku kości Clare. Tak, piepszonej rozpustnicy, która przeleciała pół mojej szkoły płci męskiej szukając tego jedynego. Niestety bez skutku. Biedna, pewnie dzisiaj pojdzie na jogę jak zawsze w poniedziałkowe popułdnie by ponarzekać naszemu prywatnemu instruktorowi od jogi. Niestety jebany pech chciał, że moj przeobrzydliwie bogaty staruszek, wielki multi milarder dostał świetną propozycję w jakiejś tempej firmie i wykupił 3/4 udziałów jak zawsze gdy zwęszy dobry interes. Mądry Parker wie jak wzbogacić rodzinkę o kolejne miliony. Świetny ojciec. Szkoda tylko, że zawsze w jego głowce najważniejsza jest piękna żona Catherine, moja przecudowna matka i jego dwóch starszych synow, Joseph 23 lata i Jake 25 lat, którzy mają przejąć Jego obowiązki w firmie. Nie rozumiem mamy, była modelka, która mogła podbić świat i zrobić okropnie zajebistą karierę porzuciła to by realizowac i spełniać się jako matka i idealna żona. Owszem moi rodzice bardzo się kochają i wogóle, nalężą do tych par które pobierają się z miłóści by móc prowadzić rodzine, itp. Okej, mniej więcej rozumiem ale porzucić wszystko i siedzieć w domu? Jak kto woli. Fuckk muszę wstać.. Okej, zbieram tyłek idę powoli do łazienki, by w spokoju wziąść prysznic w mojej zajebistej dużej łazience i pomyśleć. Zrzucam czarny koronkwy komplet marki Victoria Secret i dosłownie wpiepszam się do kabiny prysznicowej. Uwielbiam zimny prysznic. Jestem wtedy na maksa odprężona i mogę oddać się moim przemyśleniom. W sumie to zawsze słyszałam od moich starych przyjaciół z NJ, że mam zajebiste życie. Multum kasy, 10 kart kredytowych, wieczne zakupy w kurewsko drogich i popularnych sklepach, mase świetnych rzeczy, przystojnch ogrodników, służacych itp. Ale szczerze? Nudne jest wiecznie imponowanie innym. Moja matka zawsze mi powtarza, że urodziłam się do wielkch rzeczy ale halo miała na myśli wydawanie kasy czy poprostu powiedziła mi tak żeby nie zawracała jej dupy? Znając życie ta druga opcja. No cóż wkońcu byłam nieplanowana więc nie interesowano się mną tak jak moimi wspaniałymi i idealnymi starszymi braćmi. Mieli zawsze, ale to zawsze lepiej. Podczas porannych śniadań to ich pytano jak w szokle, co z ocenami, jakaś fajna dziewczyna,cokolwiek. A JA? Najmlodsza ARIA nie miała do cholery nic do gadania, no bo przecież nie można odzywać się bez udzielenia głosu w towarzystwie starszych. Piepszona etykieta.. Zawsze byłam najgorsza. Od 10 roku życia nie usłyszałam od mojej matki i ojca ze są ze mnie dumni, albo chociaż jakiejś tempej dekaracji żę czekają tylko aż się wybije. Boże, jaka byłam głupia robiąc wszystko z myślą o nich. By byli chociażby raz ze mnie dumni. Niestety, mając najlepsze wyniki w szkole, a chodziłam do 8 prywatnych placówek bo ciągle się przeprowadzaliśmy nigdy nie chodzili na moje wywiadówmi, imprezy szkolne. Nic, totalnie mieli na mnie wywalone. Chodziła moja gosposia Kate. Lubię ją, dzięki Niej jeszcze nie odleciałam przy nich. Dobre słowo dla dorastającego dziecka to jak motywacja by być coraz lepszym, na mnie to działalo ale tylko dzięki mojej Kate. Wstyd przyznać ale kochałam Ją bardziej niż moją matkę. Nigdy nie zapomne jak wprowadzała mnie w tajniki dojrzewania, gdy myślałam ze umieram bo dostałam okres. Jezu to byłó miażdzące przeżycie. Pierwsza podpaska, pogadanka itp. No i tak jakoś przetrwałam do dziś. Zostałam zapisana bez żadnego zapytania mnie do najlepszej prywatnej szkoły w Californi. No i do tego dochodzi prywatny Akademik. Cieszę się nie bedę musiała na nch patrzeć. Ale Kate? Jak ja dam rade bez niej ?
CZYTASZ
Bez obaw.
Teen FictionJestem Aria Skylar. Mam 19 lat, dwóch straszych braci, wspaniały dom i kochających rodziców. Ambitna, towarzyska, odnosząca sukcesy. Wszystko jest takie idealne. Wszystko. Tylko nie JA. Jestem ARIA..Ale tak naprawdę nikt mnie nie zna.