Rodzina.

41 0 0
                                    

Czy też niekiedy odnosicie wrażenie że wszyscy wokół mają was dość? Że są przy was tylko wtedy gdy chca kasy badz ciuchow na jakiś nic nie znaczący wypad? Tak pewnie tak. Tak kiedyś wyglądało moje życie. Wszyscy biegali wokół mnie i robili wszystko by tylko Mi sie przypodobać. Zalosne. No ale bardzo kreatywne. Masz wielkie pole do popisu. Możesz bawić się i dyrygować ludźmi. No ale z czasem wszystko się nudzi prawda? Tak było i w moim przypadku. Mam świetne życie ale brakuje mi w nim udziału moich rodziców.
Co nie powiem odbija sie na moim życiu i udziale w codziennosci tej rodziny. Niechcę takiego życia, wiem ze inni tego nie rozumieją ale cholera to jest tylko na pozór. Żeby wszyscy myśleli ze żyje w bajce, ze mam wszystko na piepszone pstrykniecie palcem.. I co kurwa z tego? Nic. Nie jestem szczęśliwa tam w środku mnie. Czuje sie nie kochana, watrosciowa może ale nie kochana. Nie pamietam żeby Parker czy moja matka mnie szczerze przytulili jak kochająca córeczkę mamusi badz tatusia. Powoli zdaje sobie sprawę ze już tu nie dam rady. Świadomość tego ze moja psychika wysiada przeraża mnie bardziej niż fakt ze ten sukinsyn znowu tu jest. Dopiero teraz zdalam sobie sprawę z tego że to nie jego sie boje a samej siebie. Co jeśli chęć zemsty będzie silniejsza odemnie i zrobię coś czego będę żałować do końca piepszonego życia? Znowu zostanę sama. Samotność jest dobrym wyjściem ale cierpienie które powoduje zawsze będzie przypominać Ci o twoim czynię, bo o to w tym chodzi prawda? Zeby do końca cierpieć. Żeby plawic sie w swoim nieszczęściu i umierać, powoli umierac z każdym kolejnym dniem który wyrywa z Ciebie kawałek duszy.. Boże jakie to dolujace.. Aż chyba wezme prysznic.. Czy mam angażować w to Josha? Czy chce aby mój brat wiedzial jak podle zostałam potraktowana? Ze w moim sercu została blizna która z każdym kolejnym dniem rozprzestrzenia sie i przypomina mi o tym pierdolonym zdarzeniu? Och boże, kurwa co ją takiego zrobiłam? No? Co ja zrobilam ze tak mnie nienawidzicie? Och piepszenie. I tak jestem sama. To moja wina, odpycham wszystkich od siebie byle by nie podeszli za blisko. Narzekam na brak miłości a tak naprawdę sama ją odrzucam. Kurewska dobra opcja Aria, gratuluję kurwa, szczerze gratuluję Ci zajebistego podejścia do sprawy..

Siedząc na swoim łóżku zastanawiam się czy po wyjawieniu prawdy będzie lepiej. Czy świadomość tego że Josh będzie wiedział co ten sukinsyn zrobił nie odbije się na jego psychice a co gorsza na i tak już zszarganej mojej. Bijąc się z własnymi myślami chwytam telefon do ręki i wysyłam sms z prośbą spotkania. Poczym kładę się że świadomością tego że kolejny dzień będzie lepszy choć to tylko zludna nadzieja.


To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: May 06, 2015 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Bez obaw.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz