drugie spotkanie- slytherin

593 21 27
                                    

Właśnie kierowałaś się do wejścia pokoju wspólnego. Chciałaś udać się na śniadanie jednak nie było ci to dane, po chwili ktoś mocno popchnoł cię o ściane, jak zauważyłaś kto to mocno chwyciłaś różdżkę. Zauważyłaś wysoką blondynke, starszą o dwa lata, która była cała czerwona ze złości.

-Ałł- syknełaś z bólu- za co to?- zapytałaś.

-Jak to za co!- Krzykneła, że każdy się na was patrzał.

-No za co mnie popchnełaś?- zapytałaś- Nic ci takiego nie zrobiłam ty idiotko!- krzyknełaś

-Zrobiłaś i nawet nie wiesz co!- trzymałyście przed sobą różdżki, ona gotowa cię zaatakować, a ty gotowa się obronić.

-Nic ci takiego nie zrobiłam kretynko- powiedziałaś spokojnie-weź się ode mnie trzymaj z daleka- dokończyłaś.

-ah zamknij się- powiedziała blondynka- Avad-dziewczynie nie dano dokończyć, ponieważ ktoś wyrwał jej w ostatnim momencie różdżkę. A ten ktoś to nie inny niż Riddle.

-Odbiło ci Veronico?- zapytał Tom.

-Wal się ta szuja nie ma prawa się do ciebie zbliżać.- Warkneła Blondynka.

-Ona nie jest szują ty szma*o- Krzyknoł Tom.

-O co tu chodzi?- zapytałaś- Tom mów TERAZ!

-Nie wiesz nadal. Jakaś ty chojna T.I. Liam mi wszystko powiedział- powiedziała- Powiedział, mi że jesteście razem- warkneła Veronica.

-Co?- zapytałaś

-Głucha jesteś?- powiedziała

- Nie, po prostu nie chce mi się słuchać twojego gadania ono jest takie nuudddnneee- powiedziałaś wiedząc, że Veronice to rozłości.

-To dalej słucham jesteście razem czy nie?- zapytała.

-Tak jesteśmy razem- Powiedział Tom na co ty tylko powiedziałaś.

-Co?- Tom szarpnoł cię za ręce i poszedł z tobą na śniadanie.

Na śniadaniu powiedział, żeby mówić ludziom to czego chcą i żebyście byli razem na co ty odpowiedziałaś, że się zastanowisz.




















Hejo dzisiaj już więcej nie wstawie. Mam pytanie do jakiego domu w Hogwarcie należycie.? Ja jestem ślizgonką.

Tom Riddle-boyfriend scenarious [1]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz