~3~

10 1 9
                                    

Wstałam i już chciałam iść na śniadanie ale zapomniałam, że dalej jestem w piżamie . W sumie to nie wiem co mam ubrać. Podeszłam do szafy i zobaczyłam w środku niej szatę slytherinu. Ubrałam się, lekko pomalowałam się i wyprostowałam swoje czarne włosy.Byłam taka głodna że zeżarłabym teraz wszystko co tylko można. Szłam korytarzem, nagle usłyszałam głos :
-Panna Bones, gdzie ty się wybierasz?-powiedział snape.
-Również miło widzieć ciebie Snape. Idę na śniadanie-odezwałam się.
-dobrze, pamiętaj że po śniadaniu masz lekcje transmutacji.
-Pamiętam, a ty nie miałeś umyć swojego brudnego łba?
-Wyrażaj się, i nie zostałaś wybrana do gryffindoru więc nie myję głowy- już chciał iść ale powiedziałam jeszcze:
-ale tobą wali-syknełam
-tobą też Bones, pozdrawiam-powiedział ten brudny mop i wyszedł, nawet nie wiem gdzie.
Weszłam do wielkiej sali. Usiadłam przy Pansy i Blaisie. Całowali się. Spojrzałam na nich i powiedziałam:
-fuj, idę się zrzygać
-kiedyś też się zakochasz spokojnie- powiedziała Zabini który przestał na chwile się całować z Pans.
-w tobie? - wybuchłam śmiechem.
-nie we mnie!! W kimś innym wiesz😏-blaise popatrzył się na tego głupiego blondaska, który wkroczył do wielkiej sali.
-szczerze pasujesz do niego- powiedziała Pansy
-przestańcieee to dupek i kropka on nie umiał by być nawet w związku-powiedziałam widocznie wkurzona na przyjaciół.
-jestem dupkiem Bones?-syknął Dracko
-tak
-może wytłumaczysz mi to na korytarzu?-powiedział z uśmieszkiem.
-chyba śnisz
-za 5 minut korytarz!

Zjadłam mojego tosta i wyszłam do blondasa.

-co chcesz?
-boo... Snape kazał mi... się tobą zająć-odpowiedział
-w jakim sensie?- zapytałam cicho
-muszę się tobą opiekować bo snape wyjeżdża do czarnego pana-powiedział smutny
-w sensie do voldka?-powiedziałam
-jak ty na niego mówisz, nie można wymawiać jego imienia.
-dobra nie sraj się tak blondi tylko go pozdrów okej?
-dobra, jaką mamy następną lekcje?
-transmutację- już kierowałam się do sali gdy nagle złapał mnie ktoś za nadgarstek
-MALFOYY,PUŚĆ MNIE TY AGRESYWNA FRETKO!- krzyknełam
-jak ty na mnie powiedziałaś? Zapłacisz za to!-schylił się w moją stronę i mnie pocałował, chciałam się odpychnąć ale był za ciężki. Chociaż nie będe kłamać spodobał mi się jego pocałunek😏
-CO TY ROBISZ? POWALIŁO CIE?-syknełam
-Bones, Malfoy, co wy tu robicie? Macie teraz lekcje.-powiedział drops.
-Ummm zgubiliśmy się-powiedział malfoy
- Dobrze ale minęło już 20 minut lekcji! Czeka was kara. Macie posprzątać razem składzik z eliksirami o godzinie 18:00 dzisiaj! Będe na was tam czekał a teraz wracajcie na lekcje.
Nie poszłam na resztę lekcji tylko wróciłam do domitorium. Draco znikął ale nie martwiłam się tym jakiś bardzo.
-BLAISEEEE!!- zawołałam chłopaka
-CO CO SIĘ STAŁO?
-boże ja nie wiem naprawde.
Opowiedziałam mu o pocałunku i opiece nademną.
- w-wow, WIEDZIAŁEM ŻE TEN GŁUPI BLONDAS SIĘ W TOBIE ZAKOCHAAA
-przestań to tylko jeden pocałunek blaise ogar dupe
-kurwa ON CIE POCAŁOWAŁ
-co KTO KOGO?-powiedziała pansy wchodząc do pokoju wspólnego slytherinu.
Zabini jej wszystko opowiedział a ja tylko czekałam na jej reakcje.
-uważaj na niego on ma każdą, i może z tobą pobędzie ale to tylko gra, znudzi się i znajdzie inną-wiedziałam że to prawda ale te słowa mnie zraniły.
-to prawda-powiedziała blaise
-umm Zabini chodź idziemy już spać, dobranocc Boness, NARAAA STARAA
- ale przecież jest trzynast- aaaa rozumiem.
Resztę dnia spędziłam w łóżku jedząc lody. Już miałam iść spać ale przypomniało mi się. NO TAK ZAJEBIŚCIE KARA Z MALFOYEM.
Ogarnełam się bo wyglądałam jak jaskiniowiec i wyszłam z pokoju.
Czekałam na Cukierka pod jego gabinetem.
Z pokoju wyszedł malfoy i drops. Nie wiem o co chodziło ale gadali jeszcze trochę i poszliśmy wszyscy do składziku tłustowłosego.
-macie poustawiać te eliksiry w kolejności alfabetycznej- powiedział stary dropsik
Nie mineły 2 godizny a my w milczeniu zrobiliśmy wszystko o co prosił.
-to do zobaczenia Bones- blondi znikneła a ja poszłam spać.

Zaraz wleci następny rozdział!

Zła ślizgonka/ Draco MalfoyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz