MGM Grand Casino – Las Vegas, USA
MGM Grand Casino potęga casin w Las Vegas, właśnie tam sobotni wieczór spędzał największy szef mafii, wraz ze swoim synem i znajomymi po fachu.
Gabriel Agreste szef mafii, postrach pośród innych, zawsze dotrzymuje słowa, również mąż Auror Agreste najwybitniejszej aktorki ostatnich czasów i ojciec swego syna dwudziestopięcioletniego Adriena Agresta, który pracuje razem z ojcem, jest jego prawą ręką w sprawach mafijnych(XD), ponadto posiadał swoją firmę dla zmyłki policji.
Właśnie rozpoczęto kolejną rozgrywkę, kiedy ogłoszono, że za moment wystąpi nowa piosenkarka ponieważ, poprzednia odeszła z pracy. Większość osób zainteresowała się i na chwilę zaprzestano dalszej gry i zwrócili się oni w kierunku małej sceny.
Najbardziej zaciekawiony młody Agreste czekał z zniecierpliwieniem na rozpoczęcie pokazu.
Siedział on wygodnie w czarnym fotelu trzymając w dłoni szklankę z whisky i z zaciekawieniem przyglądał się otoczeniu.
Ubrany w czarny dopasowany garnitur, czarną koszulę i czarne lakierowane pantofle.
(No a dlaczego by nie wykorzystać postawy filmowego Lucyfera do pokazania zachowania postaci. No dlaczego by nie?)
''Długo jeszcze?'' zapytał siebie samego znudzony i jak na zawołanie na scenie pojawił się mężczyzna, który zapowiedział, że zaśpiewa młoda początkująca wokalista pod pseudonimem Ladybug, po czym zasiadł przed czarnym fortepianem, a zaraz po nim zascenie pojawiła się zapowiedziana kobieta.
Była to niewysoka kobieta o figurze klepsydry. Piękne ciemne włosy, niczym nocne niebo były rozpuszczone i sięgały kobiecie do pasa, a były one pofalowane. Jej grzywka lekko zaczesana na lewą stronę, a we włosach srebra opaska. Miała piękną okrągłą twarz, duże fiołkowe oczy, mały lekko zadarty nosek i duże malinowe usta, na których znajdowała się mocna, krwisto czerwona szminka. Ubrana była w czerwoną sukienkę na jedno ramie przed kolano. Na dłoniach długie do łokci koronkowe rękawiczki i wysokie czarne szpilki. Na szyi, czarny koronkowy choker z czarnym kryształem. Jednym słowem, wyglądała jak kobieta z lat 20-stych.
Na jej widok mody Agreste poprawił się znacząco na fotlu, po czym rozpiął jeden górny guzik swojej koszuli.
Po sali rozniosły się pomruki zadowolenia. Wszyscy czekali z zaciekawieniem na występ. Po chwili dało się słyszeć pierwsze dźwięki fortepianu, a wraz z nimi kobieta zaczęła śpiewać. Śpiewała tak pięknie że wszyscy byli urzeczeni. Jej głos był tak spokojny, delikatny, oczarował wszystkich. Zwłaszcza młodsza część zgromadzonych gości została urzeczona nie tyle jej głosem, co jej urodą co powodowało że nie do koca skupiali się na występie. Dlatego w ich głowach pojawiały się pomysły jak umówić się z piękną wokalistką.
Również w głowie Adriena, ale on miał inny plan. Rozejrzał się po sali i spostrzegł zbyt śmiałe spojrzenia mężczyzn. Zgryzł nerwowo wargę ze złości i powrócił spojrzeniem do dziewczyny.
Przesuną głowę w stronę ojca i nie spuszczając spojrzenia z kobiety powiedział do niego:
-Chce ją. -powiedział stanowczo łapiąc w tym momencie kontakt wzrokowy z dziewczyną. - Ma być moja.- powiedział po czym uśmiechną się zadziornie do dziewczyny na co zarumieniła się, dalej śpiewając.
-Oczywiście synu. Dla ciebie wszystko, co tylko zechcesz.- powiedział, po czym skina ręką do swoich dwóch ludzi i pokazał na dziewczynę.
Młody Agreste nadal utrzymując z nią kontakt wzrokowy odsuną się od ojca. Widząc wzrok dziewczyny śledzącą jego ruchy uniósł szklankę w górę, w jej kierunku na znak toastu, po czym ją przybliżył do swoich ust i upił łyk z uśmiechem patrząc na piękną kobietę, która od tego momentu jest tylko i wyłącznie jego.
...
Czy chcecie koleją część tego i kontynuacje czy może żebym zrobiła z tego nową opowieść jak skończę ''Pozwól Mi''?
Mam nadzieję że się podobało. Za błędy przepraszam. O kim ma być następny one shot?
A to mniej więcej wygląd bohaterki
Włosy coś takiego
Sukienka tylko nie taka świecąca i rękawiczki koronkowe
Buty i Choker