~Za górami, za lasami, teletubisie bawią się z nami~
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Minęły już 2 tygodnie od depresji Lali. Oczywiście żaden teletubiś oprócz narratora nie przejmował się tym, ale jak wiadomo narrator to nie teletubiś - on przejmował się nawet jak Tinki Łinki miał kaca (teraz to już norma) i dał mu kulki mocy Anny Lewandowskiej.
Pewnego cudownego dnia Tinki Łinki stwierdził, że pójdzie do miasta. Miał kupić jakąś nową sukienkę dla siebie. Kiedy wrócił do domu, wydarł mordę na cały dom, zwołując radę teletubisiów. Powiedział, że w mieście widział gazetkę o kosmosie, no to zayebał jedną i wrócił do domu. Dipsi stwierdził, że słyszał coś o kosmosie. Narrator kiedyś powiedział "Tak, że cię w kosmos wyj..." kiedy Dipsi żarł teletubisiowy krem, zamiast uczyć się scenariusza. Lala powiedziała, że to zupełnie nie tak i zaczęła prawić monologi o tym czego to ona się nie nauczyła itp. W końcu teletubisie stwierdziły, że Po jako najgrubszy ze stada nażre się grochówki i w ten sposób zabierze ich w kosmos. Oczywiście pomysł był udany. Na pierdach Po dolecieli do planety zwanej "Voodkoland" lub "Podróbka Rosji 3000" można też ją nazywać "Polsza". Niestety po kilku minutach teletubisie zaczęły spadać. Jak się okazało Po wcale nie wypił całego garnka grochówki. Wypił tylko połowę, a resztę dał odkurzaczowi. Nono oczywiście wszystko wypił i na swoich pierdach poleciał do Rosji gdzie miał idealne życie. Niestety Tinki Łinki, Dipsy, Lala i Po leżeli nieprzytomni na trawie.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Teletubisie mówią papa~
Teletubisie mówią papa~
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Zakończenie wyjątkowo oryginalne tak wiem. ✨
No kemon ewrybady sama nie dam rady
murderer_cookies_14
Wertysre
AlaMazepus😌💅