Rozdział 2

580 27 0
                                    

-Sean nie, żeby wrócić do naszego wieżowca musimy iść na lewo- nie ma to jak zgubić się w Londynie.

- no dobra pójdziemy na lewo ale jeśli to będzie zła droga to stawiasz mi latte w Starbucks'ie-

- Dobrze- poszliśmy w lewo. Po 15 minutach byliśmy przed budynkiem- nici z twojej kawy - powiedziałam wywrócił oczami szeroko się uśmiechając

- za to dziś idziemy na festiwal. Wiele atrakcji i koncerty gwiazd. -

- Okey to o 17 na korytarzu? - uśmiechnął się i pocałował mnie w policzek. To było dziwne. Zegar wybił 16 czyli mam godzinę na prysznic, ubranie się i wymalowanie. Gdy czesałam włosy zadzwonił mój telefon, na wyświetlaczu pojawiło się zdjęcie Harrego

- hej Harold - przywitałam się

- hej. I jak w Londynie? -

- świetnie. Mam straszne miłego sąsiada i idę z nim za pól godziny na festiwal. Jak tam w domu? -

- tsa.... nudno. Razem z chłopakami idziemy na imprezę do znajomej. Trzymaj się mała- rozłączył się. Nie będę zazdrosna bo nie mam o co, ufam mu. Gdy skończyłam się szykować otworzyłam dzrzwi w tym samym momencie co Sean. Miał na sobie czarne rurki, białą bluzkę i czerwoną koszulę bez rękawów.

- świetnie wyglądasz - powiedziałam - ty również, idziemy?- przytaknęłam i ruszyliśmy na festiwal. Zapłaciłam za swój bilet i poszłam kupić wate cukrową. Sean dołączył do mnie pięć minut później i razem poszliśmy pod scenę.

- Londyn! Jak się bawicie?!- na scenie pojawiła się Jessy J. Śpiewałam razem z Seanem każdą piosenkę. - a teraz zapraszam na scenę Ari i Nicki - dwie kobiety weszły na scenę i zaczął się utwór Bang Bang .

Want u back ( Love Me sequel)Where stories live. Discover now