Reakcje na ciebie każdego z członków Bts.
Jak będzie każdy z nich się zachowywał w stosunku do ciebie, jeśli od początku jesteście najgorszymi wrogami. Jednak od nienawiści do miłości jeden krok.
Ostrzeżenie:
Powieść może zawierać sceny seksu, nie j...
- Dobra spokojnie, chodźmy do ochroniarza popytać o naszą grupę, jeśli nawet wyszli to poczekamy przy wejściu w końcu ktoś się zorientuje, że nas nie ma.
- Mam nadzieję - powiedziałaś smutno.
A Jin przytulił cię na pocieszenie.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
SUGA
- Kurwa! Nigdzie ich nie ma.
- Wiem to! - krzyknęłaś.
- Nie drżyj ryja! - zawołał.
- Jak mogli nas zostawić i nie zorientować się, że nas nie ma.
- Swoje żale potem sobie wykrzycz, a teraz chodź w stronę naszego autokaru - odpowiedział popychając cię w odpowiednią stronę.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
J-HOPE
- Nie ma ich! Co my teraz zrobimy?! - zaczął panikować.
- Cicho! Daj mi pomyśleć.
- Ja nie chcę tu zostać.
- I nie zostaniesz, w najgorszym wypadku wrócimy sami do hotelu, a teraz chodź do sekretariatu - zaproponowałaś ciągnąc go.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
RM
- Powiedziałam ci nic nie dotykaj, nie mam zamiaru płacić z tobą za zniszczenia.
- Ale to był tylko plan budynku - usprawiedliwił się.
- I co z tego? I tak to też o mało nie zniszczyłeś.
- Chodź, idziemy w stronę wyjścia. Tam poczekamy.
- Ok.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
JIMIN
- Ty zawsze wpędzasz mnie w kłopoty! Widzisz teraz nie wiemy gdzie nasza grupa.
- Przesadzasz, przecież opiekunowie zorientują się, że brakuje dwóch osób.
- To zarąbiście, mam nadzieję, że nie dopiero w hotelu!
- Wyluzuj, pomyśl, że mamy czas tylko dla siebie - powiedział puszczając oczko do ciebie.
- Zapomnij! Zboczeńcu.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
V
- I co teraz zrobimy? - odezwał się.
- Nic, poczekamy na zewnątrz i włączymy telefony. Na pewno ktoś będzie próbował się do nas dodzwonić, a jak nie to my spróbujemy.
- Ok.
Podeszłaś i niepewnie go przytuliłaś, a on odwzajemnił uścisk.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
JUNGKOOK
Czekaliście na parkingu aż was ktoś znajdzie.
- Mam nadzieję, że zdążymy na obiad - zaczął
- Ty tylko o jedzeniu.
- Głodny jestem już.
- Miejmy nadzieję, że nas w ogóle znajdą - powiedziałaś
- To na pewno, nie martw się - odpowiedział i pogłaskał cię po głowie.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
