-y/n wstawaj!- krzyknął mój ojciec.
-już!-odpowiedziałam zaspana
wstałam i ubrałam się w czarną spódniczkę oraz bialy dopasowany sweter.
na peronie 9 i 3/4 z pośpiechem wsiadłam do pociągu i zaczęłam szukać wolnego miejsca, jedyne jakie znalazłam było obok wysokiego, niebieskookiego blondyna.
-czy to miejsce jest wolne?- powiedziałam
niepewnie.
-tak-blondyn odpowiedział niepewnie.
-mogę usiąść?
-pewnie siadaj, jak się nazywasz?
-nazywam się y/n adams a ty?
-ja jestem draco,draco malfoy
miło rozmawiało się z draco ale oczywiście z moim charakterem musiało dojść do kłótni.
po kłótni już dojechaliśmy więc poszliśmy na wielką sale i miałam być przydzielona z pierwszoroczniakami czułam wzrok wszystkich na sobie gdy profesor McGoonagal wyczytała moje imie zostałam przydzielona do slitherinu na moje nieszczęście jedyne miejsce było obok Malfoy'a.
-witaj, znowu się spotykamy- powiedział
-no niestety Malfoy- powiedziałam
po uczcie wyszłam na korytarz i ktoś złapał mnie za rękę i zaczął mnie ciągnąć
-CO TY ROBISZ MALFOY?!-powiedziałam
-muszę cie oprowadzić-powiedział
-nigdzie z tobą nie ide
-nie masz wyboru, nie mam zamiaru później tłumaczyć ci gdzie jesteś bo się zgubisz.
CZYTASZ
nie na pięć minut- DRACO MALFOY (16+)
Lãng mạny/n snape po 5-o letniej nauce w domu trafia do hogwartu gdzie poznaje między innymi harrego pottera, dracona malfoya, toma riddla oraz cedrica diggory UWAGA! -wulgaryzm