POCZĄTEK...

158 5 6
                                    

Hej na samym wstępie chce powiedzieć, że jest to moje pierwsze opowiadanie....i ostrzegam mogą się tutaj pojawić błędy ortograficzne jeśli takowe będą to mówcie. Więc tak będą tu sceny
-18+
-przemocy
-gwałtu
-Bdsm
i inne...

-----------------------------------------------------PROLOG------------------------------------------------
W pewnym miejscu a dokładnie w Dolinie Godryka

jedną ze ścieżek szło 2 mężczyzn z niemowlęciem na rękach.
Miał on kruczoczarne włosy, a jego oczy były koloru AVADY...
Zmierzali oni do jednego z domów w okolicy.
Gdy dotarli na miejsce.
Mężczyzna postanowił zapukać do drzwi po chwili otworzyły się one a w wejściu stała młoda kobieta o rudawych włosach i szmaragdowych oczach.

- O... Tom , Sev witajcie , widzę że zabraliście małego zesobą .

przywitała mężczyzn i wpuściła ich do domu.

-Co was do nas sprowadza o tak późnej porze ?

-Witaj siostrzyczko ciebie też miło widzieć . Jak tam twój kochany "łoś" , w pracy ?

Podszedł do siostry i ją przytulił na powitanie .

- Mój jak to ładnie opisałeś łoś jest w kuchni i szykuje coś do picia, a wam coś podać do picia ?

- powiedziała młoda kobieta w tym samym czasie zamykając drzwi. A po chwili ruszając w stronę kuchni żeby zauważyć że w wejściu do niej wychyla się głowa Jamse'a . Gdy zauważył gości wszedł do salonu i od razu przywitał sie z szwagrem i jego partnerem .

-Witaj Tom , Severusie . I Tomi nie nazywaj mnie łosiem jak to ładnie ująłeś .
Jak tam mały ?

-To ty mnie nie nazywaj Tomi .
A z małym jest jak najlepiej rośnie jak na drożdżach

A co do twojego pytania Li , to poproszę czarną cherbatę

Odpowiedział Voldzio-Tomcio(XD)na pytanie zielonookiej .

-A tobie Sev coś podać ?

Spytała się jeszcze przyjaciela.

-Dziękuję, czarna cherbata wystarczy.

odpowiedział siostrze męża . Po chwili odwrócił wzrok od razu wstając w stronę leżącego chłopca który właśnie się obudził i zaczoł się rozglądać dookoła na widok nowego otoczenia . Gdy malec już go zauważył na jego malutkiej zaokrąglonej buzi pojawił duży dziecięcy uśmiech .

-Tom może powiedziałbyś o tej sprawię?

do salonu weszła Lili z napojami i po chwilowej ciszy odezwał się Jamse.

Więc o jaką sprawę chodzi Tom?

-zapytał z niecierpliwością.

Więc.....

zaczoł Tom nie wiedząc jak im tą wytłumaczyć .

Chodzi oto że powstała przepowiednia z wiązana zemną , dyrektorem i Harrym ale głównie chodzi tu o Harrego . Mówi ona że....

GDY CHŁOPIEC KTÓRY NARODZI SIĘ POD KONIEC LIPCA BĘDZIE MIAŁ ON MOC KTÓREJ NIKT NIE ZNA NAWET PRAWIE TAKĄ SAMĄ JAK MERLIN.... LECZ TEN KTÓRY MA MOC RÓWNĄ SAMEMU CZARNEMU PANU, ZWIEDZIE SIĘ SWĄ WŁASNĄ GŁUPOTĄ...... I NAZNACZY CHŁOPCA JAK RÓWNEMU SOBIE I TO ZATWIERDZI JEGO KLĘSKE.

ŻYCIE W KŁAMSTWIEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz