bonusik ( festiwal )

198 5 1
                                    

Z perspektywy Boruto
_________________________________________

Puk puk - usłyszałem i szybko pobiegłem do drzwi, a tam stał shikadai...

- cześć Boruto - powiedział radośnie
- cześć, coś się stało?
I tak, i nie... - powiedział jagby coś miało się za chwilę stać.
- To o co chodzi ? - powiedziałem od niechcenia
- Widziałem w telewizji że, jest taka reklama która wprowadza nowe święto... - powiedział przygnębiony a ja niewiedziałem co w tym złego
- no i? - powiedziałem po chwili
-No i chodzi o to że, jest to święto trwające trzy dni, które polega na tym... że, jest to taki festiwal by zbliżyć się do siebie nawzajem.
- aha... czyli znaczy że, jest to upierdliwe
- racja... ostatnia tak upierdliwa sprawa to teoja osiemnastka. - cicho się zaśmiał przy tych słowach
- hahaha bardzo śmieszne... zresztą cała nasza klasa z akademi ma już osiemnastkę...
- tak a ty jesteś z Saradą - powiedział żeby mnie zdenerwować
‐ No i co z tego - odpowiedziałem nadąsany
- Nie, nic - powiedział, śmiejąc mi się w twarz - i jeszcze jedno na tym festiwalu chodzi się albo w parach, albo z ekipą.
- to ja sobie pójdę z Saradą na randkę... - powiedziałem pól-żartem.
- no spoko - powiedział i powoli odchodził ode mnie - ja już pójdę, papa...
- pa, pozdrów wujaszka Shikamaru.


1 DZIEŃ FESTIWALU ( popołudniu )

_________________________________________
Z perspektywy Sarady
_________________________________________

-Stuk - usłyszałam i podeszłam do drzwi
-Cześc boruto  co cię sprowadza? - powiedziałam dosyć cicho do mojego chłopaka...
- zapraszam cię na randkę, moja droga- powiedział kłaniając się, szczerze trochę się zaskoczyłam
- ah tak?  - spytałam
- no - powiedział radośnie Boruto- dzisiaj jest 1 dzień festiwalu,  więc wypadałoby gdzieś wyjść...
-No niech będzie,  gdzie idziemy? - powiedziałam lekko się rumienniąc
-Myślę że, możemy  urządzić sobie przechadzkę po mieście - i znów ten niewinny uśmueszek - zgadzasz się?
- Tak - odpowiedziałam

PODKONIEC RANDKI (wieczorem)

- Ale fajnie się dzisiaj bawiłam, wiesz? - powiedziałam przełykając kawałek czekolady
- ja też, Sarada- odpowiedział mi...
- chyba będę się już zbierać do domu, a ty Boruto? - powiedziałam przeciągając się jak kot.
- no, ja też tak czy siak siedzimy na tej ławce dosyć długo  - powiedział patrząc na mnie, gdyby odemnie czegoś chciał...
-Nie no, 15 minut to bardzo długo - powiedziałam złośliwie...
Dla mnie to jest długo, wiesz? - mój plan się udał pomyślałam- a teraz siedzisz cicho, gdyby nigdy nic...
Dobrze, niedenerwój się. - powiedziałam i pocałowałam go w policzek - papa ja już się zbieram - i poszłam...

2 DZIEŃ FESTIWALU (rano)

_________________________________________
Z perspektywy Himawari
_________________________________________

Idę sobie przed siebie i spotykam  inojina...

-Ohajo Himawari - krzyknoł - co tam u ciebie?
- dobrze, a u ciebie? - powiedziałam radośnie...
- zwyczajnie, jak u ludzi - odpowiedział leciutko się rumieniąc- mama jest w kwiaciarni a ojciec  na misji.
- hej, może się  przejdziemy?- spytałam
- niech będzie - odparł z uśmiechem
- to choć... - i poszliśmy na spacer

2 godziny później

- hej a w co robicie?- krzykneła Sarada
A później do mnie podbiegła
-Nic ciekawego- powiedział Inojin odwracając głowę
-Ah tak ? - powiedziała Sarada - mi to bardziej wygląda na randkę...
-Randkę? - powtórzyłam i spanikowałam a zaraz po mnie  chłopak stojący obok mnie ( Inojin )
- a na co innego... - powiedział nadąsany Boruto który pojawił się niewiadomo kiedy - to widać na pierwszy rzut oka.
- no cóż... - próbował wybrnąć Inojin z tej niezręcznej sytuacji
-Cicho, wszystko rozumiemy - wnet powiedziała Sarada, przerywając  Inojinowi
-Papa , my idziemy dalej - powiedział nadal nadąsany braciszek  i poszedł z Saradą...
-  ja już też się będę zbierał papa - poszedł również Inojin a ja zostałam sama


3 DZIEŃ FESTIWALU

Narracja  trzeciej osoby

CAŁY TEN DZIEŃ WSZYSCY PRZYJACIELE SPĘDZALI RAZEM NAWET NARUTO I HINATA, TAK JAK I SASUKE ORAZ SAKURA...

KONIEC tego bonusu liczę że, się podobało
--------------------------------------------------------------

Wasza mini pisarka

( jak ktoś chce to może komentować )



( jak ktoś chce to może komentować )

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

SAYONARA MINNA        L. A.

BoruSara -  Twoja niezapomniana osiemnastka (  W TRAKCIE KOREKTY )Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz