Boruto obecnie ma 17 lat, lecz wielkimi krokami zbliżają się jego 18 urodziny. Sarada i ich przyjaciele starają się sprawić mu niespodziankę, organizując wspaniałą imprezę urodzinową. Wszystko zaczyna się komplikować, gdy podczas planowania niektó...
Z perspektywy Boruto _________________________________________
Puk puk - usłyszałem i szybko pobiegłem do drzwi, a tam stał shikadai...
- cześć Boruto - powiedział radośnie - cześć, coś się stało? I tak, i nie... - powiedział jagby coś miało się za chwilę stać. - To o co chodzi ? - powiedziałem od niechcenia - Widziałem w telewizji że, jest taka reklama która wprowadza nowe święto... - powiedział przygnębiony a ja niewiedziałem co w tym złego - no i? - powiedziałem po chwili -No i chodzi o to że, jest to święto trwające trzy dni, które polega na tym... że, jest to taki festiwal by zbliżyć się do siebie nawzajem. - aha... czyli znaczy że, jest to upierdliwe - racja... ostatnia tak upierdliwa sprawa to teoja osiemnastka. - cicho się zaśmiał przy tych słowach - hahaha bardzo śmieszne... zresztą cała nasza klasa z akademi ma już osiemnastkę... - tak a ty jesteś z Saradą - powiedział żeby mnie zdenerwować ‐ No i co z tego - odpowiedziałem nadąsany - Nie, nic - powiedział, śmiejąc mi się w twarz - i jeszcze jedno na tym festiwalu chodzi się albo w parach, albo z ekipą. - to ja sobie pójdę z Saradą na randkę... - powiedziałem pól-żartem. - no spoko - powiedział i powoli odchodził ode mnie - ja już pójdę, papa... - pa, pozdrów wujaszka Shikamaru.
1 DZIEŃ FESTIWALU ( popołudniu )
_________________________________________ Z perspektywy Sarady _________________________________________
-Stuk - usłyszałam i podeszłam do drzwi -Cześc boruto co cię sprowadza? - powiedziałam dosyć cicho do mojego chłopaka... - zapraszam cię na randkę, moja droga- powiedział kłaniając się, szczerze trochę się zaskoczyłam - ah tak? - spytałam - no - powiedział radośnie Boruto- dzisiaj jest 1 dzień festiwalu, więc wypadałoby gdzieś wyjść... -No niech będzie, gdzie idziemy? - powiedziałam lekko się rumienniąc -Myślę że, możemy urządzić sobie przechadzkę po mieście - i znów ten niewinny uśmueszek - zgadzasz się? - Tak - odpowiedziałam
PODKONIEC RANDKI (wieczorem)
- Ale fajnie się dzisiaj bawiłam, wiesz? - powiedziałam przełykając kawałek czekolady - ja też, Sarada- odpowiedział mi... - chyba będę się już zbierać do domu, a ty Boruto? - powiedziałam przeciągając się jak kot. - no, ja też tak czy siak siedzimy na tej ławce dosyć długo - powiedział patrząc na mnie, gdyby odemnie czegoś chciał... -Nie no, 15 minut to bardzo długo - powiedziałam złośliwie... Dla mnie to jest długo, wiesz? - mój plan się udał pomyślałam- a teraz siedzisz cicho, gdyby nigdy nic... Dobrze, niedenerwój się. - powiedziałam i pocałowałam go w policzek - papa ja już się zbieram - i poszłam...
2 DZIEŃ FESTIWALU (rano)
_________________________________________ Z perspektywy Himawari _________________________________________
Idę sobie przed siebie i spotykam inojina...
-Ohajo Himawari - krzyknoł - co tam u ciebie? - dobrze, a u ciebie? - powiedziałam radośnie... - zwyczajnie, jak u ludzi - odpowiedział leciutko się rumieniąc- mama jest w kwiaciarni a ojciec na misji. - hej, może się przejdziemy?- spytałam - niech będzie - odparł z uśmiechem - to choć... - i poszliśmy na spacer
2 godziny później
- hej a w co robicie?- krzykneła Sarada A później do mnie podbiegła -Nic ciekawego- powiedział Inojin odwracając głowę -Ah tak ? - powiedziała Sarada - mi to bardziej wygląda na randkę... -Randkę? - powtórzyłam i spanikowałam a zaraz po mnie chłopak stojący obok mnie ( Inojin ) - a na co innego... - powiedział nadąsany Boruto który pojawił się niewiadomo kiedy - to widać na pierwszy rzut oka. - no cóż... - próbował wybrnąć Inojin z tej niezręcznej sytuacji -Cicho, wszystko rozumiemy - wnet powiedziała Sarada, przerywając Inojinowi -Papa , my idziemy dalej - powiedział nadal nadąsany braciszek i poszedł z Saradą... - ja już też się będę zbierał papa - poszedł również Inojin a ja zostałam sama
3 DZIEŃ FESTIWALU
Narracja trzeciej osoby
CAŁY TEN DZIEŃ WSZYSCY PRZYJACIELE SPĘDZALI RAZEM NAWET NARUTO I HINATA, TAK JAK I SASUKE ORAZ SAKURA...
KONIEC tego bonusu liczę że, się podobało --------------------------------------------------------------
Wasza mini pisarka
( jak ktoś chce to może komentować )
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.