dalsza część - rozdział 2.

2.8K 73 20
                                    

...wziął moją twarz w swoje dłonie i złożył na moich ustach ciepły pocałunek. To sprawiło, że ugięły się pode mną kolana. Pocałunek nie trwał długo, ale to było coś..
- dobrze więc, idziemy na dół?
- chodźmy - odpowiedział Vinnie i złapał mnie za rękę

Znamy się zaledwie kilka dni, a tu już tyle się wydarzyło. To chyba za szybko się dzieje, zdecydowanie za szybko. Nigdy nie byłam w związku, nigdy się nie całowałam czy chodziłam za rękę, o innych rzeczach nie wspominając. A tu nagle całuję się z najprzystojnieszym facetem jakiego znam.. Moje życie naprawdę bardzo się zmieniło.

Na dole impreza trwa w najlepsze. Vinnie nadal był jakiś nieobecny. Mam nadzieję, że niedługo powie mi dlaczego tak się zachowuje. Wiem z własnego doświadczenia, że lepiej mi z problemem, jeżeli komuś o tym opowiem. Chciałabym, aby Vinnie się przede mną otworzył, mimo krótkiej znajomości, czuję, że dobrze się rozumiemy.

Dochodzi godzina 12 w nocy. Matko jak ten czas pędzi. Postanawiam iść do łazienki, wziąć szybki prysznic i iść spać. Kiedy otwieram drzwi widzę Vinniego i Lexi obściskujących się. Czuję ukłucie w sercu. Czy ja się zakochuje?? To było szybkie.
Przepraszam i kieruję się od razu do swojego pokoju.

Wchodzę pod kołdrę w ubraniach, które mam na sobie i próbuje zasnąć. Coś jednak mi w tym przeszkadza. Obraz Vinniego i Lexi wraca do mnie jak bumerang.
- dziewczyno ogarnij się - mówię do siebie na głos - wiedziałaś, że tak będzie. wiedziałaś, że ma inne życie, przeszłość.
Nagle rozlega się pukanie do drzwi.
- mogę wejść? - pyta męski głos
Na początku myślę, że to Vinnie, ale kiedy postać wchodzi do pokoju, widzę, że to nie on. Właściwie to nie wiem kto to.
- mogę najpierw poznać Twoje imię? - pytam
- jasne haha, jestem Jordan - odpowiada - Ty to pewnie Hailee?
- zgadza się, ale skąd znasz moje imię?
- Vinnie mi o Tobie opowiedział
Ach no tak, mogłam się domyślić.
- więc Jordan, co Cię sprowadza?
- chciałbym porozmawiać o Vinnie'm
- o tym żebym się nie przejmowała, bo ma dziewczynę? rozumiem to
- dokładnie o tym. właściwie to oni nie są razem
- jak to? - zapytałam zdziwiona - przecież widziałam ich razem w łaznience
Jordan westchnął - to dość skomplikowane
- on też mi tak powiedział
- czyli wychodzi na to, że to prawda.
Słuchaj Hailee, Vinnie naprawdę Cię polubił i zależy mu na Tobie.
- no dobrze?
- powiem Ci o co chodzi w tej sytuacji pomiędzy nimi, ale obiecaj, że mu nie powiesz, że Ci powiedziałem. inaczej to może być nasze pierwsze a zarazem ostatnie spotkanie - dodał ze śmiertelnie poważną miną
- rozumiem, masz moje słowo - odpowiedziałam z takim samym wyrazem twarzy
- ta cała sprawa jest naprawdę popaprana. kiedyś byli razem, ale ten związek to była kompletna porażka. oni do siebie nie pasują, to są dwa różne światy. wiem, że Lexi wydaje się być miła, ale wierz mi, to chodzące zło, o ile tak można powiedzieć. ciągle pakuje się w jakieś kłopoty i to nie są błahe sprawy. na początku wszyscy byliśmy nią oczarowani, jednak do czasu. raz do naszego domu włamali się jacyś przestępcy. dokładnie nie wiem czego szukali, ale dom wyglądał jakby przeszło w nim tornado. na szczęście nikogo nie było wtedy w domu. po tym incydencie Vinnie postanowił, że z nią zerwie. ona nie dawała za wygraną i mydliła mu oczy. kiedy myśleliśmy, że to koniec, ona ciągle wracała, a Vinnie, sam nie wiem. chyba się od niej uzależnił.
- o matko, nie spodziewałabym się tego po niej. współczuję, że musieliście przez to przechodzić
- teraz dała nam spokój, ale jego nadal w to wszystko wciąga. nie wiem jak mu pomóc a bardzo bym chciał
- może wymyślimy coś razem? - zapytałam i uśmiechnęłam się
- możemy spróbować - odpowiedział, również się uśmiechając - a i nie przejmuj się tym co widziałaś.
- nie przejmuję - powiedziałam, ale co innego czułam
- to dobrze. nie znacie się krótko, ale on naprawdę Cię polubił
- ja chyba też go lubię.. - nie wiem czy powinnam mu to mówić. raz kozie śmierć
- to super! w końcu jakaś normalna dziewczyna
- tylko proszę, nie mów mu tego.
- się rozumie. to ja Cię już zostawiam. miło było Cię poznać, mam nadzieję, że jeszcze się zobaczymy
- Ciebie też miło poznać. zobaczymy, musimy wymyślić coś, żeby ta dziewczyna dała Vinniemu spokój
- aaa, no tak. śpij dobrze Hailee
- dobranoc Jordan

Ta rozmowa rozwiała moje wątpliwości. Wiem już, że nie są razem a Vinnie potrzebuje pomocy. Bardzo chce mu pomóc, tylko jeszcze nie wiem jak...

Hej hej! Mamy dalszą część rozdziału 2.
Może ta książka nie jest jakimś arcydziełem, ale mam nadzieję, że komuś się podoba.
Co ile chcielibyście, żeby pojawiały się rozdziały?

buziaki x

matter of time | Vinnie HackerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz