#2 Melanż na placu zabaw

592 39 77
                                    

W oczekiwaniu na "przyjaciółki,,?
Postanowiłem usiąść na ławce i porobić coś na telefonie.

Usłyszałem nagle jak ktoś drze mordę, odwróciłem się i zobaczyłem Miu biegnącą w moją stronę, a z tyłu Kaede próbująca ją dogonić.

Był to komiczny widok więc zacząłem się śmiać, gdy nagle poczułem jakiś ciężar na mojej klatce piersiowej.

Okazało się że była to Miu która wskoczyła na mnie i zwaliła mnie z ławki, przez co wyglądaliśmy jak para.

Kaede odwróciła wzrok, wyglądająca jakby była.. zazdrosna?.
Nie wiedziałem o co jej może chodzić, jednak co mnie to interesuje?

Po chwili ogarnąłem się i zepchnąłem Miu z siebie.

-Kto ci pozwolił na mnie wskakiwać idiotko?-spytałem wstając z ziemi.

-Sama sobie pozwoliłam-Odpowiedziała mi także wstając.

-Dobra to co robimy?-spytała pianistka.

-UPIJMY SIĘ!-zaproponowała Miu.

Z naszej trójki, jedynie Miu miała skończone 18 lat, więc mogła kupić alkohol.

-Nie uważam że jest to dobry pomy- Kaede nie mogła dokończyć ponieważ jej przerwałem.

-ZAJEBISTY POMYSŁ!-powiedziałem.

-Dobra idę kupić alkohol a wy przez ten czas pójdźcie na ten zarombisty plac zabaw przy domu Kaede-powiedziała Miu idąc w stronę sklepu alkoholowego.

Wraz z Akamatsu szliśmy w stronę placu zabaw.
Była dość nie zręczna cisza a więc postanowiłem ją przerwać.

-Eyy KaeDEAD~!-powiedziałem żartobliwie do blondynki.

-Hm?..-spytała, będąc przyzwyczajona do takich rzeczy.

-Jesteś zazdrosna o Miu? Nishishi!-spytałem

-Huh?..-była widocznie zaskoczona.

-Cz-czemu miała bym być zazdrosna o M-Miu?..-powiedziała nie pewnie miejąc rumieńce na policzkach.

-To widać-odpowiedziałem Akamatsu.

Kaede nie wiedziała co odpowiedzieć, jedyne co zrobiła to odwróciła wzrok.

-Jesteście razem?-spytałem się pianistki.

-U-uhh.. n-no dobra, jesteśmy razem..-powiedziała zawstydzona.

-WIEDZIAŁEM!-powiedziałem będąc dumny z siebie.

-Co wiedziałeś?-spytała Miu trzymając w ręku trzy butelki alkoholu.

-To że jesteście razem, Nishishi~-odpowiedziałem Irumie.

-A spróbuj tylko komuś powiedzieć!-powiedziała wynalazczyni, patrząc na mnie wzrokiem jak by miała mnie zabić.

-Oczywiście że nikomu nie powiem!-odpowiedziałem.

-TO BYŁO KŁAMSTWO!, NISHISHI!-dopowiedziałem, widząc jak Miu daje Kaede butelki alkoholu aby mogła mnie w spokoju zabić.

Zacząłem uciekać, bo wkurwiona Miu to nie fajna Miu.
Iruma cały czas mnie goniła, gdyby nie to że usiadłem na huśtawkę i przywaliłem jej z buta w mordę, był bym martwy.

-Ty debilny szczurze!-powiedziała Miu.

Dziewczyny się na mnie wkurwiły bo przywaliłem wynalazczyni w mordę.

No co?, nie moja wina, to była tylko i wyłącznie samoobrona.

-Dobra nie pierdolimy tylko chlejemy-powiedziałem biorąc jedną butelkę alkoholu z rąk Akamatsu.

Kaede i Miu zrobiły to samo i tak zaczęło się chlańsko.

Po jakiś kilku minutach wychaliśmy wszystko.

-O jA pIeRdOlE-powiedziałem wyjebując się z huśtawki na ryj.

Wszyscy zaczęliśmy się śmiać.

Miu zaczęła tańczyć striptiz na rurze przy zjeżdżalni, a Akamatsu rzucała hajsem krzycząc "DAWAJ!,,

I ogólnie działy się rzeczy tego typu.

Po kilku godzinach wszyscy zasnęliśmy..

Tak..

Dokładnie tak...

Zasnęliśmy na placu zabaw..

Rozkochać Emosa/Saiouma Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz