Rozdział 1. Kłótnia kochanków

33 3 2
                                    

HERMIONA - 10 listopada 1999 roku

Park królewski w Londynie

Jednym z piękniejszych miejsc w Londynie był Hyde Park . Malowniczy krajobraz, który mieszkańcy otrzymali w 1637 roku od Karola I, króla Anglii i Szkoci . Znajdował się on w centrum Londynu i budził duża zainteresowanie wśród mieszkańców i turystów z całego świata . Można było tam podziwiać różnorodną roślinność , jak i zamieszkujące tam zwierzęta takie, jak ptaki wróblowe ,kaczki, łabędzie, czy wiewiórki. W tym ogromnym parku znajdowało się jezioro Serpentine , podzielone na dwie części ,mostem . Jezioro stworzono sztucznie jako wodopój dla zwierząt hodowlanych w parku na potrzeby królewskich polowań .Oprócz jeziora na terenie całego parku można było zobaczyć fontanny ,oświetlane podczas zimnych noc i błonia , które chętnie były odwiedzane przez rodzinny z dziećmi. Znajdywały się tam też różne zabytki, kawiarnie , butki i piękne wyrzeźbione rzeźby. Jedna z taki rzeźb była szczególnie odwiedzana przez turystów. Była to rzeźba małego chłopca na skale , który trzymał w swojej ręce flet ,według legend był wstanie swoją muzyka zabrać podróżującego do magicznego świat przyrody , w którym podobno można było zobaczyć fantastyczne i niespotykane stworzenia, wijące się drzewa , śpiewające i zmieniające kolor kwiaty . Ale najbardziej fascynujące były ścieżki marzę i lęków , ukazywały się w zależności i zmieniały się w zależności od oczekiwań i pragnień podróżującego.

Niektórzy mieszkańcy wierzyli w istnienie magicznego ogrodu , w szczególności kiedy widzieli że ludzie niespodziewanie znikają przy posągu chłopca , inni na natomiast uznawali to za bzdury i legendy, co świadczyło według niech, że magiczny ogród nie istnieje.

Właśnie po tej drugiej magicznej stronie ogrodu siedziała na ławce młoda para

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Właśnie po tej drugiej magicznej stronie ogrodu siedziała na ławce młoda para. Na jednym skraju ławki siedziała brunetka , była zamyślona, parzyła prosto przed siebie ,a jej wzorku wyglądał na nieobecny. Miała na sobie granatowym płaszczu i brązowy beret z którego wystawały kręcone kosmyki włosów. Na drugim końcu ławki siedział młody mężczyzna, krępej budowy . Miał na sobie czarne spodnie i czarna skórzaną marynarkę. Wyglądał na przygnębionego , parzył w jezioro ,w którym odbił się księżyc, a na jego czoło czasami opadała jasna blond grzywka .Co jakiś czas zerkał na kobiet czekając czy coś do niego powie. Po długim milczeniu , w którym było słychać tylko szum wiatru , kobieta postanowiła się jednak odezwać.

- porostu , zostaw nas w spokoju

- mam sobie odpuści - powiedział kpiąco , ona jednak była do tego przyzwyczajona, znała go już tyle lat , że żaden ton i obelga z jego strony, nie był w stanie wyprowadzić ja z równowagi

- tak , zniknij z mojego życia

- NIE - powiedział odwracając się do niej- nawet nie pozwoliłaś mi wyjaśnić , to co się stało .....

- nie chce słuchać twoich wyjaśnień - przerwała mu- nie chce nawet na ciebie patrzeć

-Hermiono !- przysunął się do niej i spróbował złapać ją za rękę , jednak ona widząc co chce zrobić szybko ją zabrała

Potępiony Dziedzic i Skrywana Tajemnica HogwartuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz