Następnego ranka , Gamziego obudziły promienie słońca z jego okna. Zmęczony Gamzee otworzył oczy zrezygnowany i powoli wstał. Zszedł na dol schodami do kuchni. Stał chwilke przed półką zastanawiając się co wybrać na śniadanie . W półce znajdowała się jednak tylko kukurydza , jeden spleśniały pomidor i butelka whisky. Zrezygnowany, zamknął półkę i usiadł na podłodze. Gamzee myślał o tym co wyznał wczoraj przyjacielowi co jeszcze bardziej go dobiło .
Siedział tak chwile lecz usłyszał dzwonek do drzwi. Ktoś próbował dobić się potężnie do drzwi. Gamziego troche to zdenerwowało, lecz postanowił otworzyć te cholerne drzwi. Szedł do nich powoli, jeszcze bardziej zdenerwowany, lecz odrazu po otwarciu drzwi wściekłość go opuściła. W drzwiach ujrzał swojego ukochanego. Jego przyjaciel wyglądał na bardzo zmartwionego.
K : GAMZOL KURWA !
Krzyknął Karkat , rzucając mu się na szyję.
Stali mocno do siebie przytuleni przez dłuższa chwile. Wtedy Gamzee zapytał :
G : Co ty tu robisz słodziaku?
Karkat zarumienil się lekko po tym jak usłyszał jak nazwał go przyjaciel.
K: Nie pamiętasz? Dzwoniłeś do mnie wczoraj..
G: Nie pamiętam...
Gamzee oczywiscie skłamał by uniknąć niezręcznej rozmowy na temat tego ,, Kocham cie" . Gamzee bał się ze przyjaciel zostawi go, czy nie odwazajemni uczucia, dlatego chciał je zachować w tajemnicy.
K : Uh szkoda..
Powiedział Karkat szeptem.
G: Hm?
K: Nic takiego... Gamzolku nie martw się ze nie pamiętasz. Byłeś cholernie pijany...
G: Przepraszam Karkat...ja..
Gamzee nie zdążył dokończyć , ponieważ Karkat rzucił się na niego z ogromnym uściskiem.
Obaj nie wiedzieli skąd między nimi nagle tyle czułości i potrzeba przytulania się.
K: Mogę wejsc?
Zapytał szybko Karkat aby przerwać niezręczną ciszę.
G: Uh ! Jasne .
Gdy już chłopcy weszli , Karkat usiadł na kanapie. Włączył telewizor. Gamzee krzątał się po kuchni bez celu. Wiedział ze nie ma nic do jedzenia.
K : Gamzee...
G: Słucham cię
K: Odstaw to pieprzone whisky.
CZYTASZ
Lek na uspokojenie - Gamzee x Karkat
FanficTo moje pierwsze " dzieło" na tej jakże interesującej aplikacji :o) Nie jestem pewna czy komukolwiek się to spodoba lecz spróbuje !! No jakby nie jestem w żadnym stopniu dumna z 1 rozdziału ale jeśli będziecie chcieli to zrobię wszystko co w mojej m...