Gdy Hinata nareszcie się wyszykował, mogliśmy wyjść. Kiedy tak szliśmy Shoyo nagle złapał mnie za rękę. Ścisnąłem ją mocniej. Gdy spojrzałem kontem oka na Hinate był cały czerwony. Gdy już doszliśmy pod szkołę powiedziałem mu:
-Dobra, teraz musimy zachowywać się jak dawniej. -powiedziałem. Hinata wyglądał na smutnego- Spokojnie, nie będę aż tak często cię przezywał.
-Skoro tak, to spoko-powiedział i pocałował mnie w policzek.- Ale teraz...
Nagle zaczął sprintować
-Będę szybciej na sali niż ty!!Hahahahaha
-Ty mały idioto!!
Zacząłem go gonić. Biegłem ile sił w nogach, jednak był szybszy. Wszyscy już byli na miejscu.
-Kageyama? Co ty tutaj robisz. Przecież miałeś być jeszcze tydzień na obozie.-Powiedział Suga. Wyglądał jakby się martwił bardziej niż zwykle.
-No...chciałem wrócić szybciej, bo...chciałem poćwiczyć z wami.-tak naprawdę chciałem tylko zobaczyć Hinate ale dobra tam.
-Skoro wróciłeś mogłeś nasz chociaż uprzedzić.-powiedział do mnie Daichi.- Ale z tego co widzę to te trzy tygodnie nie sprawiło, że będziecie się lepiej zachowywać.
Od razu poszliśmy się przebrać. Hinata jak zwykle się wygłupiał. Po 15 minutach był gotowy. Wreszcie poszliśmy.
-Wystaw do mnie-powiedział Hinata ze swoim błyskiem w oczach.
-jasne, a ty traw w nią idealnie.- Odpowiedziałem.
Już na samym początku treningu zachowywaliśmy się inaczej. Nie przezywałem go tak często jak obiecałem, czasami nawet mówiłem do niego po imieniu. Było widać, że dla innych jest to dość dziwne. Nie było mnie aż trzy tygodnie a ja zachowuje się jakbym pogodził się z Hinatą co dla nich jest niepojęte. Pod koniec treningu gdy mieliśmy się rozciągać Suga poprosił mnie i Hinate do magazynu. Chciał z nami porozmawiać.
-Chłopaki. odkąd wrócił Kageyama zachowujecie się dziwnie. -Powiedział Suga z powagą na twarzy.- Tak jak na początku było normalnie jak na was, tak teraz jest za normalnie. Tobio, od kiedy mówisz po imieniu do Shoyo, a Shoyo od kiedy na podziękowanie za wystawę dajecie sobie piątki i mówicie, że poszło wam super. To do was niepodobne.
-Chyba możemy się pogodzić, nieprawdaż?-Spytałem bo Hinata miał mętlik w głowie.
-No...No właśnie-przytaknął rudzik
- Ja wszystko rozumiem, ale to WY. to nie jest u was normalne. Zachowujecie się jak...
ZAKOCHANI
***********************************************************
Sorki, że tak długo ale jakoś nie miałam weny
Nie zabijajcie -w-
CZYTASZ
|Zostań ze mną| Proszę...|Kagehina|
RomanceKageyama dostał propozycje wyjazdu na trening za granice. Hinata prosi go, by nie wyjeżdżał lecz Kageyama go nie słucha. Wyjeżdża. Po tygodniu pobytu, czuje, że czegoś mu brakuje. Odkrywa, że zakochał się w Hinacie. Od razu uprzedzam, że historia je...