Rozdział ze specjalnymi życzeniami urodzinowymi dla MarzenaZarzycka815. Spełnienia marzeń na te twoje hymm... wciąż osiemnaste urodziny. Połączmy się, dziewczyny i złóżmy jej życzenia. Nie tylko FB działa. Wattpad też łączy ludzi . STO LAT MARZENKA!!!!
💞💯🎂🎉🎈🎊🎁💐🍾🍹🍸🥂😍🥰
PARTY TIME!!!!!
Sebastiano...
Zaciskając powieki starałem się ze wszystkich sił nie wybuchnąć. Pieprzone pachołki Gottiego! Mogłem się spodziewać, że sukinsyny mimo wszystko zostaną w Los Angeles, razem z don Vito i resztą jego najbliższych współpracowników. Sprawy się skomplikowały i naprawdę nie miałem teraz pojęcia, jak mamy wybrnąć z tego szamba.
Nie ma, kurwa, mowy, żebym poszedł na jakieś ustępstwa. Fakt jest jeden. Pieprzony Gotti podniósł swoje łapska, chcąc zgwałcić jedną z pracujących za barem dziewczyn. Bez znaczenia, kim była ta dziewczyna. Jawnie i z premedytacją zlekceważył moje ostrzeżenia i złamał obowiązujące prawa. Poniósł śmierć. Zasłużoną. Nie będę się teraz bawił w jakieś pierdolone układy, żeby zatuszować sprawę i w jakiś sposób zadośćuczynić rodzinie. Niech, kurwa, najpierw zapłacą wszystkim ofiarom Gottiego, to może wtedy porozmawiamy.
W tej chwili, moi ludzie od niedzieli starają się zabezpieczyć wszystko, co miało związek z Gottim. Na szczęście mamy też dowody na gwałt na matce Glooma, w postaci zeznań świadków, którzy niestety później zaczęli ginąć w wypadkach. Ale coś tam mamy. Najwięcej roboty będzie miał z tym burdelem Sant.
Właśnie z powodu tego całego chujostwa zupełnie zapomniałem o Alexi. Spojrzałem za plecy, na milczącą o dziwo dziewczynę i na moich ustach pojawił się mały uśmiech. Chociaż raz nie strzelała z tych swoich oczu wściekłymi błyskawicami. Chociaż raz...
Stała zupełnie nieruchomo, ze wzrokiem wbitym w drzwi i wyglądała, jakby nie oddychała. Te swoje małe piąstki trzymała zaciśnięte przy piersi, przez co jej cycki ściśnięte w tej cholernej czerwonej sukience prawie wyskakiwały na wierzch.
No ja pierdolę! Zazgrzytałem zębami, wściekając się na nią, na własne ciało i na cholerne okoliczności.
Na nią, bo cholera, kusi mnie na każdym kroku. Od pierwszej chwili, gdy tylko ją zobaczyłem, od chwili, gdy spojrzała na mnie tymi cholernymi oczami i nie potrafiła oderwać ode mnie wzroku. Od chwili, gdy z tym zmysłowym ciałem zjawiła się w moim biurze, a ja rozpierdoliłem własne życie dla tej kobiety.
A teraz jej życie leżało w moich rękach, bo jak się właśnie okazało, Nietykalna to ona jest tylko dla moich ludzi. Cała reszta, Bratva i ich wynajęte wściekłe psy, i ta pierdolona sycylijska banda, wszyscy oni będą chcieli ją dorwać. Każdy z różnych powodów, ale prędzej wydam na nich wszystkich wyrok niż pozwolę, żeby spadł jej włos głowy.
***
Lexi...
Przestałam oddychać... Tak, jakby jakaś dłoń zacisnęła się na moim gardle i zaciskając palce nie pozwalała nabrać tchu. Chryste Panie, o co tutaj chodzi?!
Jeszcze chwilę temu leżałam wściekła na biurku, podczas gdy ten cholerny mafioso od siedmiu boleści, podciągał mi sukienkę i chciał przelecieć na swoim biurku. O, przepraszam... Zerżnąć. Jest zasadnicza różnica, przynajmniej jeżeli chodzi o mnie. Byłam wściekła. Dokładnie od tej chwili, gdy schylając się do szuflady, usłyszałam za sobą ten zimny głos przepełniony wściekłością.
![](https://img.wattpad.com/cover/215432281-288-k538769.jpg)
CZYTASZ
INVICTUS. Boss, #1 JUŻ W KSIĘGARNIACH
RomanceSebastiano Rina wkrótce przejmie władzę nad najpotężniejszą rodziną Cosa Nostra w Stanach. To twardy i nieprzejednany mężczyzna, bezwzględny egzekutor, który zyskał przydomek Invictus. Ma prawie wszystko, kobiety też. Oprócz tej jednej... Alexandri...