📣📣📣📣🥳🥳🥳🥳🥳💖💖💖💖💖
Tak to szybko poszło z poprzednim rozdziałem, że zapomniałam o czymś ważnym...
INVICTUS i historia Lexi i Sebastiano przekroczyła już teraz 41 tysięcy wyświetleń! WOW! Jeszcze tydzień temu cieszyłam się z 36 tysięcy, a teraz? Dziękuję! Nawet nie macie pojęcia co to dla mnie znaczy. Wciąż jesteście tutaj ze mną, wciąż chcecie więcej... Chwilami przecieram oczy ze zdumienia i trudno mi w to uwierzyć.
Zostawiajcie po sobie ślad 👍🏻 💬. Dla mnie to ważne, móc przeczytać, że to co robię komuś się podoba. To działa również w drugą stronę. Jeżeli coś jest nie tak, to nie wahajcie się mi tego napisać. Tyle godzin spędzam przed laptopem, że pewne rzeczy mi umykają. Każdy komentarz to wielki zastrzyk energii do dalszej pracy i możliwość poprawienia błędów (za literówki i wszelkie błędy przepraszam, zostaną poprawione w trakcie korekty całości.)
***
Sebastiano...
Wkurwiało nie to czekanie... To pieprzone uczucie zawieszenia w próżni. Czas w niej płynął tak niezauważalnie, że każda mijająca minuta była jak godzina. Od ściany do ściany. Od okna do okna. Musiałem być w ciągłym ruchu, bo jedynie to trzymało mnie przy zdrowych zmysłach. Chciałem od razu ruszyć za tym starym skurwielem i odbić moją Alexię. Z jednej strony rozumiałem, dlaczego musimy poczekać, aż wylądują w Rosji, ale z drugiej strony, uważałem, że nie powinniśmy tracić czasu.
- Riina, kurwa, uspokój się, bo twoje pedałowanie doprowadza mnie do kurwicy – warknął zirytowany Gabe.
Zatrzymałem się spoglądając na pogrążonego w myślach mężczyznę. Dziwne... Facet sprawia wrażenie zupełnie pozbawionego uczuć. Typowy Egzekutor. Byłem dokładnie taki sam. Jedyny uśmiech na mojej twarzy pojawiał się w trakcie torturowania i gdy pieprzyłem dziwki. Moje życie było pozbawione radości, której zasmakowałem, gdy pojawiła się w nim moja Alexia. Uśmiechu, gdy widziałem w jej roziskrzonych wściekłością oczach, że najchętniej przypieprzyłaby mi w ryj, tego duszącego w piersi uczucia, gdy dotknąłem jej pierwszy raz. Obezwładniającego uczucia zaborczości w stosunku do tej kobiety. Za każdym razem, gdy ją widziałem, chciałem warczeć na wszystkich. Wykrzyczeć, że jest moja!
Jakim głupcem się okazałem... Musiałem ją naprawdę stracić, żebym w końcu przyznał się przed samym sobą, że ta kobieta to moja pieprzona przyszłość. Moja siła, moja nadzieja, moja miłość. Też kochamy. Czym się różnimy od innych mężczyzn? Niczym. W tym samym miejscu mamy mięsień zwany sercem, który tylko u nielicznych bije dla jednej kobiety. Jak głupcy wolimy wypierać się uczuć, bojąc się prawdy. Nie jestem głupi. Ja wiem, czego potrzebuję od życia i w życiu. A to, czego potrzebuję właśnie mi odebrano!
Wracając do Gabriela Alexandrow. Ten facet wciąż był dla mnie zagadką. Nie wiem, dlaczego tak nienawidzi starego, ale przeczuwam, że ma to związek z jego matką. Nie poruszaliśmy tego tematu. Wiem, że ojciec powiedział mu wszystko, gdy jechaliśmy do tego domu. To dobrze, że już wie. Niestabilny emocjonalnie Egzekutor to wielka beczka prochu, która w każdej chwili może wybuchnąć.
Zdecydowanie nie podobało mu się to, że jestem z jego siostrą. Wciąż mówię o nas w czasie teraźniejszym, w przeciwnym wypadku, mielibyśmy dwie jebane beczki prochu. Wolę ma razie nie pamiętać tego, co wydarzyło się w Los Angeles. Ta sprawa dotyczy mnie i mojej Alexi, a Gabriel z tym swoim wkurwiającym spokojem, może się jebać. Nie będzie się wpierdalał pomiędzy moją kobietę i mnie.
Przesunąłem dłonią po twarzy. Jestem zmęczony. Zresztą jak każdy z nas. Przynajmniej jeżeli chodzi o Włochów. Latamy jak popierdoleni od tylu godzin, że szkoda gadać. Jak się chłopaki nie zdrzemną, to padną zanim dotrzemy za ścierwem pakhana do Rosji. Co chwila zerkałem z niepokojem na ojca, żałując, że przyleciał z nami. Powinien zostać na miejscu i zająć się interesami pod moją nieobecność. W tamtej chwili nie myślałem o niczym innym niż o jak najszybszym dostaniu się do Nowego Yorku i rozmowie z Alexią. Umknęło mi, że w jego stanie nie powinien latać, a tym bardziej być narażony na taki stres. Tylko kto, do cholery, mógł przypuszczać, że podczas nieobecności Gabriela, jego cholerny dziadek zdecyduje się zaatakować dom, wyrżnąć w pień żołnierz, gwałcąc, a na koniec mordując pracujące w nim kobiety? Jedyną osobą, która przeżyła jest Alexia. Widzieliśmy na nagraniach z monitoringu, jak wielki jak niedźwiedź Rusek wynosił ją przewieszoną przez ramię. Ta krew w jej sypialni... Nie powinno być jej tak dużo nawet po wycięciu nadajnika. Właśnie to mnie tak przeraża... Wiedzieliśmy, że żyje, ale nie mamy pojęcia, gdzie teraz leci i czy nic się jej nie stało.

CZYTASZ
INVICTUS. Boss, #1 JUŻ W KSIĘGARNIACH
RomansSebastiano Rina wkrótce przejmie władzę nad najpotężniejszą rodziną Cosa Nostra w Stanach. To twardy i nieprzejednany mężczyzna, bezwzględny egzekutor, który zyskał przydomek Invictus. Ma prawie wszystko, kobiety też. Oprócz tej jednej... Alexandri...