Kiedy na religii rysujesz se po ręce tatuaże z ronpy ciezko zmazywalnym markerem i się ogarniasz ze masz dzisiaj grać z mamą na pianinie, zapierdalasz do łazienki po mydło ale ci się nie udaje tego zmyć
Coś takiego mi wyszło
Kiedy na religii rysujesz se po ręce tatuaże z ronpy ciezko zmazywalnym markerem i się ogarniasz ze masz dzisiaj grać z mamą na pianinie, zapierdalasz do łazienki po mydło ale ci się nie udaje tego zmyć
Coś takiego mi wyszło