cz 3

192 9 0
                                    

  
    (3 lata później)
   Podobno matka miała wypadek jakoś się nie spieszyłam do tego szpitala. Kiedy doszłam okazało się że ledwo żyje a mogłam jej pomóc ale ona nigdy nie akceptowała tamtej mocy no trudno takie życie a akurat jej się właśnie skończyło...
                                                                Pa mamo.
  Następnego dnia już spakowana czekałam na samego Nezu bo sam stwierdził że chce mnie odebrać. Ale przez telefon ustaliliśmy żeby nic nie mówił ojcu o tym że dochodzę do 2A bo chciałam zobaczyć jego reakcję na moje przybycie w końcu nie widział mnie parę lat. Była już 4 a ja na niego czekałam gdy go zobaczyłam chciałam się do niego przytulić choćby nie wiem co i to zrobiłam jak się przywitałam.
-Przepraszam ale nie mogłam się powstrzymać- powiedziała Kuroki.
-Nic się nie stało- odpowiedział.
No to jedziemy.-odpowiedziała dziewczyną.
Dotarliśmy po trzech godzinach 2 i pół przespałam jak na mnie przystało a pół rozmawiałam o moich rówieśnikach z klasy 2A i o tym że jednak mam 4 dary a nie 2 moja matka kombinatorką była.
O 7 byłam od klasą 2A oczywiście nikogo nie było ale o 7:30 przechodził obok klasy oczywiście nie kto inny niż Yamada gdy zobaczył jak śpię odrazu poznał mnie po różkach z włosów które nawet po kompanii były na swoim miejscu. Podszedł do mnie i nie zaczął budzić jednak po 2 minutach nie udanych prób użył indywidualności a Kuroki podskoczyła z wrażenia na niesamowicie głośny dźwięk. Od razu go skądś kojarzyłam ale nie wiem skąd.
-Ja chcę spać!-krzykneła mu do ucha jakby był głuchy.
- Nie mów że mnie nie pamiętasz-zapytał z smutkiem.
-kojarze Yu.... Ya.-myślac nie przerwanie-
jamada
-blisko- odpowiedział z entuzjazmem.
-Yamada wujek chrzestny jak mogłam zapomnieć?
-Oj nie wiem Kuroki.-dalej z entuzjazmem.
-Masz nie mówić ojcu że tu jestem chce mu zrobić niespodziankę. A teraz do zobaczenia.- odpowiedziała.
-pa!-krzyknął.
(8:20)( lekcja zaczyna się o 9.)
Do klasy wszedł czterooki chłopak z zdziwieniem na twarzy jak zobaczył mnie śpiącą z głowa na ławce śpiwór był pod ławką a ja w mundurku szkolnym.
-przepraszam kim ty jesteś?-próbójąc mnie obudzić.( Nie udało się)
(8:30)
Reszta klasy przyszła.Ostatni weszli wszyscy razem: Hagakure,Mina,Deku,Todoroki,Bakugou i Mineta który się doczepił  podeszli do tych wszystkich wokół jednej ławki której wcześniej nie było spała tam dziewczyna nie byle jaka bo to czarny demon pomyśleli oprócz Minety który myślał jak niesamowita niewiasta zjawiła się w klasie.
Mina,Hagakure i Todoroki odrazu krzyknęli na całą klasę pseudomin piosenkarki czyli czarny demon a Deku się myślał w głowie co robi tu najlepsza uczennica shiketsu czyli 2 najlepszej w szkole w Japonii.
Reszta klasy na pseudomin dziewczyny-odkrzykneła.-kto!
-Piosenkarka która ma ponad 1 milion obserwujących na YT.-odpowiedzieli.
A deku dodając;
-Oraz 1 w rankingu uczennica szkoły shineksu którą w 1 klasie nie pozwolono dojść do testu na  licencję bo nie umiała jeszcze panować nad mocą ale dwa tygodnie później już umiała nikt nie wiedział jak tego dokonała i jest pół człowiekiem...
Jego wypowiedź przerwały tupnięcia mała mogą i mocny huk o tablice z okropnym piskiem ześlizgnął się Mineta?!
Po czy usłyszeli śpiący ale niebiański głos dziewczyny która dalej spała chyba... mówiąc mały zbok wiedziałam że ktoś taki będzie w tej klasie... Nie dokańczając poszłaby dalej spać gdyby nie dalsza wypowiedź której nie dokończył Midoriya
Pół demonem!- krzyknął.
Wszyscy gwałtownie się odwrócili do deku jednak spoglądająć na nową uczennice.
        
 

     
       Około 665
słów good bye autorka

                      

Młoda AizawaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz