𝗣𝗿𝗼𝗹𝗼𝗴

57 12 4
                                    

8 lat temu..
_______________________________________

Był wtorkowy, deszczowy wieczór, który miałam w zwyczaju spędzać razem z moją siostrą Izabell, w murach naszej skromnej domowej biblioteczki, nim wydarzyło się coś okropnego...

8 lat temu

Jak zwykle udałyśmy się do naszej cioci mieszkającej dwie przecznice od nas, zazwyczaj wracałyśmy do domu po południu lecz tym razem postanowiłyśmy zostać trochę dłużej, wracając do domu usłyszałyśmy donośny huk upadających mebli niosący się od naszego domu, aż do miejsca w którym obecnie się znajdowałyśmy, przyspieszyłyśmy tempo chcąc jak najszybciej sprawdzić przyczynę chałasu, im bliżej byłyśmy tym głośniej można było usłyszeć krzyki i rzucające zaklęcia, schowałyśmy się za jednym z budynków aż w końcu zauważyłyśmy czarną mgłę, zmierzającą prosto do domu ciotki Alice, razem z Izabell podeszłyśmy do otwartych drzwi naszego domu, był w tragicznym stanie a meble leżały rozwalone po całym pomieszczeniu, i oni...rodzice. Od tamtej pory zostałyśmy całkiem same, postanowiłyśmy się ukrywać, zmieniłyśmy wygląd imię i nazwisko, przed ucieczką jednak, zabrałyśmy kilka książek o magii, nauczyłyśmy się kilka podstawowych zaklęć, aby móc się bronić. Żyłyśmy w ukryciu przez kilka dobrych lat aż w końcu nadeszły nasze szesnaste urodziny, w nocy z piątku na sobotę postanowiłyśmy odwiedzić nasz stary dom i wtedy wszystko się zaczęło.

No More | D.M ZAWIESZONE Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz