Pov Rose :
Dumbeldor zdjął z nas czar i wszyscy zamilkli, niezręczną ciszę postanowiła przerwać jedna z kobiet, Molly. Kobieta zaprowadziła nas pod pewne drzwi i poprosiła abyśmy tam zaczekały.
Weszłyśmy do środka a naszym oczą ukazała się trójka przyjaciół, słynne Golden Trio.
Harry, Ron i Hermiona, na pierwszy rzut oka wydają się być okej. Harry Potter, wybraniec z ciężką przeszłością, Ron, jak to pogłoski mówią...zdrajca krwi ale ogólnie to raczej zwykły czarodziej z bardzo wybujałą wyobraźnią..jest również trochę a w sumie to nawet bardzo bojaźliwy z kolei Hermiona jest trochę przemądrzała ale to mało istotne ważniejsze jest to, że wykuła wszystkie książki na pamięć, że jej się wogóle chciało.
Ukradkiem spojrzałam na lekko skrzywioną minę mojej siostry, która znudzona opierała się o framugę drzwi. Usiedliśmy na podłodze, opierając się o ramę łóżka i upajaliśmy się ciszą. Bynajmniej dla mnie ta cisza była czymś wspaniałym, gdyż nie przepadałam za rozmowami z kimkolwiek prócz mojej siostry, ponieważ wychodziłam z założenia, że gdy zaczynasz mieć z kimś zbyt duży kontakt to ta osoba staję ci się bliższa, a w takich okolicznościach nikomu nie mogłam ufać w stu procentach więc wolałam trzymać pewien dystans.
Natomiast Izabel nigdy nie potrafiła pojąć mojego sposobu myślenia, niby mówiłyśmy sobie wszystko ale jednak zawsze byłam dla niej jedną wielką zagadką.
Siedzieliśmy tak przez kilka dobrych minut od czasu do czasu wymieniając się krótkimi zdaniami, nagle usłyszeliśmy donośne pukanie do drzwi pokoju w którym się znajdowaliśmy, a już po chwili do pomieszczenia wszedł Dumbeldor i nieznajomy mi mężczyzna który widząc moje i mojej siostry zdezorientowanie natychmiast się przedstawił.
- Tak jak już wiecie, jest to Severus Snape, będzie jednym z waszych nauczycieli w Hogwarcie, ale za nim do niego wogóle traficie potrzebujecie kilka rzeczy. - Dumbeldor machnął różdżką a w moich rękach pojawiła się lista. -
Wszyscy studenci powinni mieć po jednym egzemplarzu następujących dzieł:
PODRĘCZNIKIStandardowa księga zaklęć (stopień 6) Mirandy Goshawk
Eliksiry dla zaawansowanych Libacjusza Borage'a
Konfrontacja z bezimiennymi
Poradnik transmutacji dla zaawansowanych
Dumbeldor się przeteleportował a Snape objechał nas obojętnym spojrzeniem po czym wyszedł z pomieszczenia zarzucając swoją szatą. a już po chwili całą trójką znaleźliśmy się na pokontnej, Snape wskazał nam sklepy w których znajdziemy wszystkie potrzebne rzeczy, i właśnie tam się udałyśmy.
![](https://img.wattpad.com/cover/257416026-288-k329998.jpg)
CZYTASZ
No More | D.M ZAWIESZONE
FanfictionSzarpnęłam się mocno i prawie udało mi się wyrwać, ale jego stalowy uścisk natychmiast powrócił a szyderczy uśmiech pojawił się na jego twarzy. - Nie tak szybko jeszcze sobie tutaj trochę posiedzisz - powiedział pchając mnie wprost do ciemnego pomie...