*Mari pov*
Napisałam do wszystkich że mogą już przyjść, parę minut później zadzwonił dzwonek do drzwi. W nich stali Alya, Nino, Adrien, Chloe, Juleka i Rose a na resztę musieliśmy czekać.
M: proszę wchodźcie....
Adrien: cześć skarbie!- podszedł do mnie, przytulił oraz pocałował.
Juleka: jak się cieszę że w końcu cie widzę!
Mari: też się cieszę że was was wystkich widzę! Zapraszam was do środka, niestety reszty na razie nie ma więc poczekamy na nich- oznajmiłam.
Kiedy weszliśmy do mojego domu widać było kolorowe baloniki które miały różne kształty, duży stół z wielką ilością jedzenia (nie obyło się bez @lkoh0lu) oraz Wielką kule imprezową. Wszystkie dziewczyny były ubrane w jakieś suknie oraz spódniczki, natomiast chłopacy w garnitury, coś wmiare imprezowego. Nikt nie wiedział czemu organizowałam tą imprezę, a to dlatego, bo chciałam zrobić im niespodziankę. Dzisiaj mam urodziny, ale nikomu nie mówiłam o tym. Pare minut później dołączyli jeszcze Alix, Mylene, Kim, Chłopak Alix (Jake) i moją kuzynkę (Rose)
^
Kochani! Tak wiem że tej kuzynki nie ma w bajce, postanowiłam ją dodać, by nie było tutaj tak nudno. Jej nazwa na ig _.Fajna.Rose._ dobra zapraszam do dalszej części!Zaczęła się impreza. Wszyscy się świetnie bawili, w tym ja. Dawno nie widziałam tych wszystkich uśmiechów. Poszłam na chwilę do toalety, by napisać do kagami czemu nie przyszła.... Jej odpowiedź mnie zbiła z nóg....
*DM Mari i Kagami*
M: hej! Czemu nie przyszłaś na imprezę?
K: boli mnie brzuch....
M: Kagami nie kłam, wiesz ze możesz mi powiedzieć przecież cie chyba nie zjem co nie?
K: serio chcesz wiedzieć?!
M: TAK!
K: dobra! Okłamałam cie, nie chciałam przyjść na tą imprezę bo ciągle byś się bawiła z Adrienem! Ja go kocham nie ty! Jesteś taka sama jak Lila, wiedziałaś o tym że mi się podoba, i bezczelnie mi go zabrałaś! Ukrywałam to przed tobą, bo myślałam że z tobą zerwie, ale myliłam się! Nienawidzę cie!
M: A-ale....
K:NIE MA ALE! ZNISZCZYŁAŚ MI ŻYCIE ROZUMIESZ?!
K: Z-N-I-S-Z-C-Z-Y-Ł-A-Ś!
M: mogłaś mi powiedzieć!
K:NIE CHCIAŁAM CI GO ODBIĆ, ALE WIEDZ ŻE TO ZROBIĘ! OD TERAZ JESTEM Z LILĄ NIE Z TOBĄ! NARA!
*Kagami zablokowała cie*
*𝒐𝒅𝒄𝒛𝒚𝒕𝒂𝒏𝒐 17:30**Adrien pov*
Wszyscy się dobrze bawili, ale nagle Mari poszła do toalety. Myślałem że poszła się pomalować czy coś, ale po paru minutach wybiegła z płaczem. Wszyscy się na nią patrzyli a ja pobiegłem za nią. Wbiegła do pokoju, po czym ja zrobiłem to samo. Zauważyłem ją leżącą na łóżku i płaczącą w poduszkę.
A: Mari! Wszystko okej?
M: wszystko jest ok... - odpowiedziała
M: ta.. Bardzo ok.... -powiedziała to tak cicho że ledwo usłyszałem, usiadłem obok niej i przytuliłem ją jak najmocniej.
A: mi możesz powiedzieć....
M: no okej... Nic nie jest dobrze! Kagami się do mnie przyczepiła o to, że jestem z tobą... Dlatego nie przyszła, powiedziała że będzie chciała mi cie odbić... BŁAGAM NIE!
A: jeszcze raz Co? pokaż mi te wiadomości
*Mari mu pokazuję rozmowę z Kagami*
A: c-co.... Ale ja kocham cię, a nie ją... Pamiętaj o tym....
M: ja też cie kocham, ale jak ona naprawdę mi ciebie odbierze?
A: nie odbierze, już ją z nią sobie porozmawiam, a teraz chodź na imprezę.
Poprawiłem jej włosy i złapałem jej dłoń... Jej ciepłą, małą dłoń... Wróciliśmy do salonu, w którym ludzie nadal się dobrze bawili. Ni o włączył wolną muzykę, więc postanowiłem zatańczyć z Mari. Widać było że sama tego chciała....
A: zatańczymy?
M: jasne! Czemu nie! 💗
Chcecie dalszą część? 😽
15 gwiazdek= dalej prowadzę książkę😳
Nie chce się tu za bardzo rozpisywać, więc bajooo😽💅
CZYTASZ
❤️Miraculum instagram❤️
Proză scurtăZwykłe opowiadanie, ale w stylu Instagrama. Uwaga! W opowiadaniu Chloe i Mari się przyjaźnią. Mam nadzieję że wam się spodoba ❤️ Wyróżnienia: #5- postacie #167- życie 92- miraculum 87- adrien 94- miraculous 103- marinette 95- adrienette 12- mlb 183...