Shifting- historia Hogwartu

Część 7 - drugi poranek w Hogwarcie

*Piątek, 7:40*

Hermiona
Auroro! Wstawaj. Musimy się szykować i iść na lekcje, jeśli nie chcemy powtarzać sytuacji z wczoraj.

Aurora
Już wstaję.. *mówi zaspana*

Hermiona
No dalej, wstań.
*lekko nią potrząsa*

Aurora
Dobra, już dobra. Wstaję.

*Obie się szykują i udają do klasy*
(W klasie )

Pomona Sprout
Dzień dobry dzieci. Siadajcje szybko i zaczynamy.

Aurora
(Siada do ławki. Zauważa, że Harry się jeszcze nie pojawił)

Pomona Sprout
Dobrze. Więc na dzisiejszej lekcji nauczymy się...
*nie zdążyła dokończyć, kiedy Harry wchodzi do sali*

Harry
Dzień dobry Pani Sprout, przepraszam najmocniej za spóźnienie.

Pomona Sprout
Dobrze Harry, usiądź już.

*Siada do ławki*

Aurora
Hej! Martwiłam się..

Harry
Cześć! Proszę proszę, Aurora Smith się o mnie martwi, coś takiego! *uśmiecha się uroczo*

Aurora
Oj daj spokój! Poprostu... Zastanawiałam się gdzie jesteś. To tyle.

Harry
Dobra, już dobra.

*Aurora i Harry przegadali razem resztę lekcji, świetnie się przy tym bawiąc *

(Po lekcjach)

Hermiona
*woła z drugjego końca korytarza*
Auroro! Harry ! Zaczekajcie!

*podniega do nich *

Cześć wam ! Macie jakieś plany na resztę dnia?

Harry
Nie.

Aurora
Nie.

Hermiona
Świetnie się składa! Może chcielibyście ze mną i Ronem wybrać się do Hogsmeade? Wiecie... taka podwójna randka *uśmiecha się *

Harry
Jas...
*wtrąca się Aurora*

Aurora
Podwójna randka? Hermiono... Przecież ja i Harry nie jesteśmy razem !

(Myśli)
*wielka szkoda....*

Hermiona
W takim razie wybacz. Pójdę sama z Ronaldem. Do później!

Harry
D-do później...

Aurora
Do później Hermiono.

*Aurora i Harry zostają sami*

Aurora
*Dobra Smith bierz się w garść i zaproponuj mu wyjście. Poprostu to zrób!*

Ha-Harry

Harry
Tak Auroro?

Aurora
Tak sobie pomyślałam... Że... Może byśmy gdzieś dziś wyszli ?

Harry
Sami?

Aurora
O tym myślałam. Ale jeśli chcesz zaprosić kogoś jeszcze, to nie mam nic przeciwko.

*Oczywiście, że mam! Tym razem wolałabym zostać z nim sam na sam...*

Harry
W sumie... Miona i Ron idą na randkę, więc nie mam kogo zaprosić. Pójdźmy zatem sami.

Aurora
CUDOWNIE ! *wykrzykneła z ekscytacją*

Harry
Co ?

Aurora
Ymmm.. Nic, poprostu cieszę się, że uda mi się odpocząć od lekcji i w ogóle...