20. Wasza pierwsza randka

334 8 4
                                    

Kaspian - Uciekłaś razem z nim z zamku i udało wam się przekonać do siebie Narnejczyków. Teraz jesteś świetna w łucznictwie, właśnie trenowałaś z jakimś centałrem gdy podszedł do was Kaspian
-Mam niespodzianke- powiedział do ciebie a ty odłożyłaś łuk i poszłaś z nim. Kaspian zaałonił ci oczy rękoma i prowadził cię przez puszcze aż w pewnym momencie stanoł i odsłonił ci oczy. Zobaczyłaś przed sobą na trawie koc na którym stał kosz.
-Dziękuje-powiedziałaś zachwycona
-Nie ma za co. Kocham cię T/I- opowiedział Kaspian i cię pocałował. Następnie usiadliście i zaczeliście piknik, nie zabrakło śmiech i rozmów mimo wojny byliście szcześliwi.

Piotr - Siedziałaś przed Kopcem Aslana, pogrążona we własnych myślach, że nawetnie zauważyłaś gdy ktoś obok ciebie usiadł

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Piotr - Siedziałaś przed Kopcem Aslana, pogrążona we własnych myślach, że nawetnie zauważyłaś gdy ktoś obok ciebie usiadł. Tym kimś był Piotr, gdy go zobaczyłaś zauważyłaś że przygląda się tobie z uśmiechem, więc też się uśmiechnełaś.
-Chciała byś się ze mną wybrać na przejażdzke? - zapytał ciebie Piotr
-Z przyjemnością- odpowiedziałaś, a Piotr wstał i podał ci ręke, którą złapałaś i podniosłaś się z ziemi, następnie w ciszy poszliście po konia. Jechaliście tak trzymałaś się mocno Piotra, ponieważ tak naprawde bałś się jeździć konno. Po około godzinie jazdy dotarliście na plaże, zobaczyłaś że Piot usiadł na piasku i zachęca cię byś usiadła obok, co też zrobiłaś, oglądaliście wspolnie zachud złońca, a następnie nocne niebo, z zmęczenia twoja głowa opadła na ramie Piotra, a ten objoł cię delikatnie ramieniem, po chwili usnełś. Nie pamiętasz nic z drogi powrotnej obudziłaś się dopiero w kopcu.

Edmunt - Mineły dwa dni od koronaci rodzeńctwa, ty siedziałaś w swoej komnacie, gdy usłyszałaś pukanie do drzwi, więc wstałś i poszłaś otworzyć, twoim oczom ukazał się Edmunt, który usmiechnoł się do ciebie ciepło, a następnie pociągnoł za ręke w ...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Edmunt - Mineły dwa dni od koronaci rodzeńctwa, ty siedziałaś w swoej komnacie, gdy usłyszałaś pukanie do drzwi, więc wstałś i poszłaś otworzyć, twoim oczom ukazał się Edmunt, który usmiechnoł się do ciebie ciepło, a następnie pociągnoł za ręke w tylko sobie znanym kierunku. Nie odpowiadał na twoje pytania gdzie cię ciągnie, więc jedyne co ci zostało to iść za nim w niewiedzy. Szliście tak dość długo przez zamek aż wyszliście z niego i szliście dalej przez ogród, gdy w pewnym momęcie twoim oczom ukazały się dwa drzewa oplecione lampkami, a pod nim stał stolik z dwoma krzesełkami, Edmunt stanoł przed tym miejscem i powiedział:
-Wszystkiego najlepszego!
-Co?-zapytałaś zdziwiona
-T/I nie mów że zapomniałaś o własnych urodzinach- powiedział rozbawiony Edmunt ty wtedy zaczełaś się śmiać, gdy się uspokiliście to usialiście i zaczeliście jeść oraz rozmawiać

 Szliście tak dość długo przez zamek aż wyszliście z niego i szliście dalej przez ogród, gdy w pewnym momęcie twoim oczom ukazały się dwa drzewa oplecione lampkami, a pod nim stał stolik z dwoma krzesełkami, Edmunt stanoł przed tym miejscem i powi...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Imagify i Talksy oraz Preferencje. Opowieści z NarniiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz