180

195 10 12
                                    

Michael drążąca ręką pisząc dwa ostatnie słowa w swoim zeszycie, który uważał za pamiętnik nie umiał powstrzymać się od płaczu. Kilka łez spadło na kartkę, ale nie przejmował się tym. Spojrzał na gwieździste niebo i próbował się uspokoić. Lecz na marne. Od tygodni męczą go koszmary ze swoim ukochanym, który mówi mu prosto w twarz „to twoja  wina, że ja nie żyje". Tej nocy nie wytrzymał. Wziął opakowanie swoich leków i popił je wódką. Przed zamknięciem oczu niesłyszalne powiedział: „przepraszam Lu i kocham cię". Rano znalazła go matka na podłodze z przyciśniętym zeszytem do klatki piersiowej.

Why are you so skinny? ||Muke||✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz