21

360 12 4
                                    

                           !UWAGA!
W TYM ROZDZIALE WYSTĘPUJĄ SCENY +18 !!

Jungkook wyszykowany, wyglądając jak milion dolarów, właśnie wszedł do klubu. Dzisiaj był dzień imprezy u Kaia. Chłopak często je robił, albo u siebie w domu, lub w barze niedaleko małej kawiarenki w której JK jak i Jimin byli na pierwszym spotkaniu. Królik usiadł przy swoich przyjaciołach, a dokładnie koło Namjoona.

- Ohoho, ale się wystroiłeś - powiedział Hobi

- Czyżby dla Jiminka? - spytał Taehyung

- Co? Jak dla Jimina? Przecież go tu nie będzie.

- A właśnie że będzie. Zaprosiłem go - powiedział Hobiasz poprawiając kurtkę

- Co? I teraz mi to mówisz? - powiedział JK

Gdyby wcześniej wiedział, wystroił by się bardziej, a nie tak jak zwykle. Przecież Jimin to Jimin, musi wyglądać jakoś przy nim. W końcu jego kluseczka to model. Nie chce narobić mu wstydu.

- Oj nie przesadzaj nie będzie tak źle - zabrał głos Jin, który pił drinka.

Koło ich stolika przeszła dość ładna kobieta, na której pośladki od razu uwagę zwrócił Taehyung.

- Wracam za 15 minut - powiedział Tae i poszedł za kobietą

Reszta przewróciła oczami. Nagle w drzwiach stanął Jimin. Gukk uśmiechnął się delikatnie w jego stronę. Park podszedł do nich i przywitał się. Zamówił sobie drinka, co także zrobił Jeon.

- Nie myślałem że będziesz - powiedział wpatrując się w swojego chłopaka

- A jednak jestem - uśmiechnęła się kluska.

Obydwoje siedzieli wpatrując się w siebie. Bali się zrobić jakiegokolwiek ruchu, bo wiedzieli że mogą zrobić coś nie tak i reszta zaraz się dowie że są razem. Oczywiście już podejrzewali coś, bo Tae musiał powiedzieć że coś widział, jednak nie byli do końca pewni czy królik jak i mochi są razem, bo w końcu nie wiedzą co wydarzyło się na dachu. Jimin bawił się palcami, czasami odpowiadając na pytania lub rozmawiając z Hobiaszem. Po około 4 godzinach, wszyscy upili się w 4 dupy. Namjoon jak i Jin wyszli z baru kompletnie najebani i wrócili jakoś do domu. Taehyung zaciągnął nareszcie jakąś laskę do łóżka. Został tylko Hobi i Suga, którzy ciągle pili i rozmawiali, od czasu do czasu prawiąc sobie komplementy czy całując. Jungkook wypił z jakieś 6 drinków. Trochę upity rozmawiał z Jiminem, który tyle samo wypił.

- Będę się już zbierał - powiedział Jimin

- Tak wcześnie? - spytał Gukk wpatrując się w jego różowe policzki

- Głowa mnie boli od tego szumu.

- Ale jak ty chcesz wracać? Nie jesteś do końca trzeźwy, jeszcze ktoś cię zgwałci. Nie lepiej zarezerwować pokój na piętrze?

- Racja. - mruknął - pójdziesz ze mną? Nigdy jeszcze tego nie robiłem - dodał z delikatnym uśmiechem

- Nie chcesz spać ze mną? - szepnął Gukk na ucho Jiminowi, by Suga jak i Hobiasz nie słyszeli

- Mogę?

- Możesz - uśmiechnął się królik

Obydwoje wstali od stołu. Poszli na górę nie zwracając uwagi na Hobiego i Sugę. Jungkook otworzył swój pokój i wpuścił do niego Jimina. Królik zamknął drzwi i zaczął ściągać swoją koszule.

- C-co robisz? - spytał Park lekko zdziwiony

- Idę spać. A ty nie idziesz? - spojrzał na niego Gukk i ściągnął koszulkę.

~ 𝙼𝚘𝚌𝚑𝚒 ~ / ZAKOŃCZONE ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz